Wpis z mikrobloga

Stonoga mówiący że w Polsce panują stalinowskie metody. Śmiecham od kilku dni. Może trzeba uświadomić panu Zbigniewowi że w stalinowskiej Rosji kogoś takiego jak on w najlepszym przypadku czekałaby wycieczka w jedną stronę w jakieś zimne i baaardzo nieprzyjemne miejsce (w najgorszym dół, z kilkudziesięcioma innymi ciałami).
Stalin ludzi, którzy byli oklaskiwani dłużej od niego skazywał na tortury i śmierć. Tacy który się mu otwarcie sprzeciwiali nie znajdywali schronienia poza granicami Rosji (vide Trocki, którego dopadli w Meksyku).
#stonoga

  • 8
@duncanidaho2: I tu jest gwóźdź do trumny - obiecuje co chwile ujawnienie materiałów, ludzie sie ekscytują a on myśli, ze zapomną i zajmą sie kolejna mega wow bum obietnica, ktora także nigdy nie nadchodzi. Krzyczy zeby Polacy ruszyli głowa, a gdy ruszyli i widza, ze z kolejnych obiecanek #kupa to sie złości. Byłam za tym człowiekiem ale to sie robi teatr pokroju tych jego koszulek po 1000 zł za sztukę. Takich,
ale to sie robi teatr pokroju tych jego koszulek po 1000 zł za sztukę


@UgryzSuchara: To też ciekawa kwestia. Trochę mi to przypomina działania o. Rydzyka. Stosuje podobne sformułowania. U Rydzyka jest 'dzieło', wszyscy biorą udział w dziele jakim jest ten koncern. Stonoga często mówi o 'wspólnej sprawie'. Obaj nawołują do pomocy, proszą o wpłaty, apelują na każdym kroku, organizują zbiórki. No i interesy obu zdają się nie być do końca
@duncanidaho2: Teoretycznie chodziło o wsparcie jego kampanii. Praktycznie - jak komuś zależy to wie, ze w takie działanie musi włożyć i czas i wysiłek, zamiast sprzedawać koszulkę w cenie niemal najniższej krajowej miesięcznej wypłaty i krzyczeć pozniej ze Polacy #cebula .
@UgryzSuchara: Tak. Teraz chodziło o kampanie, a wcześniej o publikacje gazety. Ludzie wplacali, mieli dostawać udziały. Ani gazety ani udziałów nie widać.
Swoją drogą, uważam że człowiek bez wykształcenia prawniczego lub ekonomicznego nie nadaje się do sprawowania władzy. Mimo szczerych chęci. W przeciwnym wypadku uchwala się kiepskie prawo (dziurawe, niepraktyczne) albo takie które nie ma wiele wspólnego z racjonalnym gospodarowaniem.
@duncanidaho2: Dlatego wlasnie sprawdza sie system w Szwajcarii, gdzie politycy działają pro bono. Nie pobierają żadnych wypłat za bycie politykiem. Dlatego każdy z nich musi mieć swoje zródło utrzymania a władza zajmują sie tylko Ci, którzy sie na tym faktycznie znają a nie każdy, kto chce sie dorwać do koryta. I widac efekty - dosyc hermetyczne i stabilne państwo. Dlaczegoż by nie?!
@UgryzSuchara: Nie wiem czy w Polsce taki system zdałby egzamin. Mimo wszystko nasza mentalność jest zupełnie inna. Przez lata byliśmy pod zaborami, potem w strefie wpływów związku zdradzieckiego. Wykształcił się w nas nawyk cwaniakowania, i kombinowania i ciągnięcia w swoją stronę. Polacy nie potrafią wypracowywać kompromisów. Każdy kto myśli inaczej jest zdrajcą narodu albo szkodnikiem.
Boje się że nie jesteśmy gotowi na tego typu państwo.
@duncanidaho2: Każde państwo miało swój czas, aby nauczyć sie demokracji. My troche mniej, ale jednak. Prawda jest natomiast świadomość w narodzie, ze nie ma chyba człowieka w polityce, który w sposób odczuwalny podniósłby warunki życia i pensje... Cos, co pozwoliłoby wrócić młodym do kraju.