Pani w szkole opowiada dzieciom: - Ośmiornice żyją na dnie oceanów i mają takie małe odnóża. Nagle zaczynają się poruszać, najpierw bardzo powoli potem coraz szybciej i szybciej.... Wychodzą po po dnie coraz wyżej aż w końcu dojdą na brzeg. Tam sie rozpędzają i biegną przez pagórki, równiny pustynie aż w końcu dobiegną do gór. Wdrapują się na największą i odbijają się najmocniej jak tylko potrafią i lecą, lecą. Dolatują do stratosfery po czym są już w kosmosie... W tym momencie w pierwszej ławce zgłasza się dziewczynka: - Proszę pani, to co pani mówi to nieprawda. - Nieprawda? A jak ty sie nazywasz? - Kowalska. - Dzieci otwieramy zeszyty i piszemy: Kowalska jest #!$%@?ĘTA.
@Kliko: "nie rozumiesz, że masz brać wers jak zechcesz i tym bardziej cię propsuję im to jest dalej ode mnie" nie ma nic złego w interpretacji, poza taką, którą ktoś ci narzuca (elo j. polski w szkole) a ten żart jest wyjątkowo banalny
- Ośmiornice żyją na dnie oceanów i mają takie małe odnóża. Nagle zaczynają
się poruszać, najpierw bardzo powoli potem coraz szybciej i szybciej....
Wychodzą po po dnie coraz wyżej aż w końcu dojdą na brzeg. Tam sie
rozpędzają i biegną przez pagórki, równiny pustynie aż w końcu dobiegną do gór. Wdrapują się na największą i odbijają się najmocniej jak tylko potrafią i lecą, lecą. Dolatują do stratosfery po czym są już w kosmosie...
W tym momencie w pierwszej ławce zgłasza się dziewczynka:
- Proszę pani, to co pani mówi to nieprawda.
- Nieprawda? A jak ty sie nazywasz?
- Kowalska.
- Dzieci otwieramy zeszyty i piszemy: Kowalska jest #!$%@?ĘTA.
(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
#byloaledobre #suchar #heheszki
nie ma nic złego w interpretacji, poza taką, którą ktoś ci narzuca (elo j. polski w szkole) a ten żart jest wyjątkowo banalny
Komentarz usunięty przez autora
źródło: comment_nqSZvbAnNRJdYAWsqSeA1QXcI3DicFRz.jpg
Pobierz