Wpis z mikrobloga

@team1212: niech śmieszkują, dopóki mogą. Za rok pan Tomasz Lis będzie kręcił filmiki smartfonem w lesie i ku pokrzepieniu serc własnego plemienia puszczał w YT, gdzie po pół godziny będą znikać, bo korpo woli dobrze żyć z władzą (dowolną). I to dopiero będzie tragiczne, że bzdury (dzisiaj opowiadane na wizji) zyskają poklask tylko dlatego, że już ich na wizji nie będzie można wypowiedzieć. Ja nie chcę, żeby pan Tomasz Lis
  • Odpowiedz