Wpis z mikrobloga

@labla: Wytłumaczcie mi jakie 3,5 letnie dziecko może mieć o tym pojęcie. Zakładając, że taką wiedzę wynosi z domu w jego towarzystwie homoseksualizm musi być poruszany notorycznie. Inna sprawa, że może chodziło mu o przyjaciela a nie chłopaka ew. kolegę ale ma już tak poryty beret opowieściami o homoseksualizmie, że nawet nie wie jak poprawnie nazwać kolegę.
Wytłumaczcie mi jakie 3,5 letnie dziecko może mieć o tym pojęcie.


@Centuri0n: Nie ma żadnego, to dziecko.

Zakładając, że taką wiedzę wynosi z domu w jego towarzystwie homoseksualizm musi być poruszany notorycznie.


Dzieciak zapewne nie potrafi ogarnąć liczenia do 10 a ty oczekujesz od niego zrozumienia czym jest homoseksualizm?

Inna sprawa, że może chodziło mu o przyjaciela a nie chłopaka ew. kolegę ale ma już tak poryty beret opowieściami o homoseksualizmie,
@Centuri0n: ciekawe co to za "malzenstwo", w ktorym temat homo jest tak czesto poruszany, ze zrobilo to papke z mozgu 3,5-latkowi :D wydaje mi sie, ze maz cosik ukrywa przed zona #pdk( ͡ ͜ʖ ͡)
@ediz4: plz, nie wypowiadaj się na tematy o których nie masz pojęcia bo dajesz raka
@artano: a już miałem pisać, że brakuje gównoargumentu że hurr durr dzieci nie wiedzo co to seksualność jakby to nie wynikało z rozwoju psychicznego
@zordziu: jak 3,5 letnie dziecko może mieć pojęcie o seksualności


@ediz4: Oczywiście, że takie dziecko ma jakieś pojęcie o seksualności. Wystarczy, że rozumie relacje swoich rodziców - że się kiedyś poznali, pokochali i stworzyli rodzinę. To oczywiście - nie wiem jak często - przekłada na swoje życie. Nie wiem jak wy, ale pamiętam, że w przedszkolu podkochiwaliśmy(chociaż tak tego nie nazywaliśmy) się w koleżankach, kupowało się im plastikowe pierścionki, nosiło
@labla: O matko, no koniec świata. Pomijając fakt, że dzieciaki używają słów czy też terminologii, których znaczenia nie znają i zazwyczaj wychodzą z tego niezłe jaja to lol - beka z tych, którzy takie teksty traktują w kategoriach seksualnych i już #!$%@?ą, że w rodzinie przy obiedzie pewnie poruszany jest temat homoseksualizmu. To zapewne jego dobry kolega i młody użył zasłyszanego słowa, ale nie - już dupa musi piec hurr homopropaganda
@zordziu: wybryki natury powstają samoistnie bez wpływu człowieka i umierają śmiercią naturalną bez szansy na reporodukcje. Matka natura o to zadbała. Czasem ktoś się urodzi z wadą serca i też umiera choć to da się operować w jakimś stopniu. Może kiedyś medycyna dojdzie do tego punktu, że homoze też będzie dało się wyleczyć.
Jak myslicie #4konserwy
@PiterCC: Odważna teza. Przesłuchałeś każdego chłopca chodzącego do przedszkola 15 lat temu? ;-) To że sam czegoś nie widziałeś albo nie słyszałeś nie oznacza, że to się nie działo/dzieje. Chodziłam do przedszkola we wczesnych latach 90, na walentynki zrobiłam kartkę dla koleżanki. Uprzedzam - rodzice przy niedzielnym obiedzie nie dyskutowali o homosiach. XD