Wpis z mikrobloga

@Leihto: Między Arduino UNO i Leonardo masz praktycznie jedną różnicę - w Leonardo znajdziesz kontroler z sprzętową obsługą USB. Przez to Leonardo jest trochę kapryśne (wgrywanie programu trwa trochę dłużej, uruchamianie kontrolera też, czasami kontroler nie pojawia się w systemie), aczkolwiek umożliwia łatwe stworzenie urządzenia typu HID (na UNO trzeba się bawić w przeprogramowanie kontrolera komunikacyjnego, aby to zrobić). Jeżeli nie potrzebujesz tej funkcjonalności, to zdecydowanie polecałbym z tych dwóch UNO.
@poh: Programuje się dokładnie tak samo. Jedynie kabel to mini USB.
Należy też pamiętać o odpowiednich sterownikach. Nano ma układ komunikacyjny CH340, zamiast Atmega16u2 (jak to jest w droższych klonach UNO i oryginałach). Sterowniki te z reguły dostać można na stronie aukcji, jedynie należy pamiętać, że lubią one sprawiać problemy przy instalacji. Po zainstalowaniu wszystko działa bez jakichkolwiek dalszych problemów.