Wpis z mikrobloga

Chcę kupić analogową lustrzankę. Myślałem o Nikonie, bo do Nikona mam stałki do pełnej klatki. Widzę, że jest parę modeli na allegro/olx w granicach 100-120 zł, F90x, F-601, F-801. Warto? Może czekać na jakieś perełki albo kupić coś nieco droższego?
Zdjęcia będą głównie dla odskoczni od cyfry. Wyjazdy, podróże, imprezy, street, tego rodzaju. Zależy mi na AF i jako-takiej ergonomii. Jeżeli będzie miał światłomierz, to super, jeżeli nie, to sobie poradzę. Grunt, żeby mógł wyostrzyć i żeby dobrze leżał w dłoni. Może też być ciężkim, pancernym czołgiem, którym będzie można wbić gwóźdź, to akurat bardziej zaleta niż wada w moim przypadku.
Z drugiej strony myślę, czy nie kupić czegoś tylko mechanicznego. Czasami robię zdjęcia w bardziej ekstremalnych warunkach przy dużych minusowych temperaturach i czasami tęsknię za czymś, co nie potrzebuje prądu do działania.

#fotografia #pytaniedoeksperta #analog #fotografiaanalogowa
  • 5
@bhat: jeśli chodzi o coś mechanicznego i wytrzymałego to kup sobie coś radzieckiego. Takim zenitem na przykład to i śledzie z namiotu wbijesz, obiad upolujesz i do tego jeszcze zdjecia robi xd.
@opiekacz: Myślałem o Zenicie, ale do Nikona mam szkła. Do Zenita musiałbym dokupić, dodatkowy koszt. I jednak zależy mi na jakości obrazka. Teraz czasami robie zdjęcia Smeną, ale nie ma porównania do lustra
@opiekacz: Same słabe, bo skanowane z odbitek 15x10. Uznałem, że jak analog, to analog, i tylko papier :D Smena mnie potrafi pozytywnie zaskoczyć przy dobrym filmie, świetle i gdy trafię idealnie w punkt ostrością na otwartej przysłonie, ale jednak tęsknie za większą żyletą ;)
Dlatego chcę kupić tańsze lustro, a Smenę zostawić na lomo i crossa na przeterminowanych filmach
@bhat: jak będziesz miał kiedyś w lepszej jakości albo w ogóle uznasz że takie skany też się nadadzą to wrzucaj pod tag #fotografiaanalogowa :). Ja obecnie testuje Fed'a 5B i jak wywołam to wrzucę coś :D. A w kolejce po Fedzie czeka Vilia :)