W końcu z obywatelskiego obowiązku donoszę: ś.p. Kapitan Wojsk Polskich Raginis poległ na polu chwały za świętą sprawę jako wielki Bohater, Żołnierz, Patrjota, Rycerz o wielce szlachetnym charakterze. Zamarło ciało Jego, ale Duch i Cień żyć będzie w historii i u okolicznej ludności po wieczne czasy
~ fragment listu do siostry dowódcy obrony odcinka Wizna, który w marcu 1942 roku napisał Józef Wiśniowski, świadek pochówku Władysława Raginisa
@BJXSTR: Takich Raginisów w '39 mieliśmy dziesiątki jak nie setki. W II RP korpus oficerski (szczególnie średniego i niskiego szczebla) był mentalnie najbliższy temu w Cesarstwie Japonii, z którą na marginesie mieliśmy bardzo dobre stosunki do końca wojny.
No zaraz atomówki na oślep będą latali. Teraz jeszcze z wojskami Łukaszenki u bram. 5 minut i sami będziecie wciągnięci w kamasze jako kolejny kraj bałtycki. Podziękujcie Ukraińcom za "zastanawiający" rajd na Rosjan. To miał na celu właśnie, eskalować konflikt. #ukraina #polska #wojna
~ fragment listu do siostry dowódcy obrony odcinka Wizna, który w marcu 1942 roku napisał Józef Wiśniowski, świadek pochówku Władysława Raginisa
#historia #drugawojnaswiatowa #wizna #raginis #sabaton #kampaniawrzesniowa #4konserwy @wizna1939