Wpis z mikrobloga

@hellsmash86: u nas przechodzę pod oknem, a tam hałas jak na dużej przerwie w szkole był

wchodzę, wszyscy szok i niedowierzanie, cisza, ale po chwili już heheszki, pani coś nie ogarniała gdzie jest moje nazwisko na liście, nawet jej mówię "trzysta osiemdziesiąt dwa" - ona uparcie śledzi 387, powtórzyłem chyba z 5 razy, druga pani też już zagląda gdzie to jest, palcem pokazałem to skumały

niby nie piły, ale w sumie