Wpis z mikrobloga

W #estonia plastikowe butelki podlegają kaucji. Kupując np. mirindę (swoją drogą z napisem po polsku 'zawiera sok pomarańczowy' na etykiecie) płacimy dodatkowe 10 eurocentów. Pieniądze można dostać z powrotem oddając butelki w specjalnej maszynie. Nie trzeba mieć paragonu - w Polsce bez niego choćby szklanych nie oddam. Zdjęcia maszyny nie mam, bo dowiedziałem się o fakcie... od autochtona, odnosząc worek pełen plastikowych butelek na śmietnik. #ciekawostki #zagranico
  • 6
@Existanza:
U mnie w mieście w Kauflandzie, bez paragonu przyjmują zwrotne po piwie (tylko takie jak sami sprzedają).
Nie płacą gotówką tylko dostajesz bon, który możesz wykorzystać podczas zakupów.
Widziałem, że niektórzy przywożą po 50-60 butelek na raz i wszystkie bez problemu mogą zdać.