Wpis z mikrobloga

@lechwalesa: nie lepiej się po prostu przyznać, że w latach 70'tych Pana złamali i współpracował Pan z komunistami? Nie lżej by było Panu na stare lata? Nie przekreśla to Pana wizerunku na świecie. Kłamie Pan i wstydzi się tego, że był Pan czasami manipulowany bądź traktowano Pana jak marionetkę. Był Pan zwykłym robotnikiem więc to, że Pana zmanipulowali nie jest powodem do wstydu. Mówiąc prawdę oczyściłby się Pan na stare lata
@Tylkosilka: Te pomówienia to tylko pomówienia .Nikt nie był wstanie złamać mnie i manipulować moją Osobą .Robiłem tylko to w co wierzyłem .Bez doświadczeń z 197o r nie poprowadziłbym Was do - etapami bezdyskusyjnego bezkrwawego zwycięstwa . Oddałem zwycięstwo Narodowi i co z tego czyni to już inna bajka i inni odpowiedzialni Tak jak byłem wstanie poprowadzić Was do zwycięstwa Tak też byłem wstanie wyprowadzić Ojczyznę na właściwy rozwój .Przeszkodziliście mi
@lechwalesa: Dla mnie Lechu jestes ok i bohater, ale przyznac to bys sie mogl ze pare razy z ucha strzeliles. Wtedy bys byl wielki jak Kosciuszko albo Pilsudcki, a tak na zawsze bedzie jakis znak zapytania i pole do interpretacji.

Tylko wielki czlowiek potrafi przyznac sie do bledu i stawic czola konsekwencjom. Pewnie myslisz o tym caly czas i sie w duszy wachasz a nie wiele czasu Ci zostalo.

Udziel wywiadu
@lechwalesa: Panie Prezydencie. Ja nie twierdze, że to co o Panu mówią jest 100% prawdą. Musimy jednak rozmawiać o faktach. Potrzebna jest uczciwa dyskusja bez emocji. Przejdźmy do rzeczy. Jest Pan osobą znienawidzoną przez środowiska PiS'owskie. Fakt ten wynika z tego, że był Pan hamulcowym wobec lustracji i wywalił Pan braci Kaczyńskich z rządu. Czemu tak zależało Panu na hamowaniu lustracji? Nasuwa się teoria mówiąca o tym, że w Magdalence obiecał