Wpis z mikrobloga

@WojciechG: wydaje mi się, że można śmiało improwizować. Wrzucasz krewety na masło, dodajesz pietruszki, pod koniec czosnek, sos pomidorowy przyrządzasz osobno, doprawiasz, wrzucasz gotowe krewety, podgotowujesz chwilę, wrzucasz do makaronu, merdasz i wcinasz. Pamiętaj o przyprawach i posól wodę na makaron.
@WojciechG: No to takiego fest przepisu nie znam. Trzymam się tylko tego co lubię, dużo masła, pietruszki, czosnku, może jakiś kawałek rybki do tego do smaku i nie zapomnieć wyczyścić krewetek z tego czarnego gówna. #!$%@? jest ryż z atramentem z kałamarnicy, krewetami, małżami i ośmiorniczkami. Jadłem taką pyszność w Barcelonie i nie wyglądała na mega skomplikowaną.
@mug3n: to może zostawię na inną okazję, ale wygląda bosko! :)
Znalazłem to i jest tam fajna podpowiedź z dodaniem wina. Aczkolwiek ze swojego doświadczenia zrobię w trochę innej kolejnosci:
- masło z czosnkiem, na to krewetki do zarumienienia, później pomidory z puszki, dodanie wina do odparowania i na koniec świeża bazylia