Wpis z mikrobloga

Mirki, oszalałam albo zaraz oszaleję.

Może ktoś z Was tak miał. Na poczatku wydawało mi się to śmieszne, ale od kilku tygodni nasiliło się to tak bardzo, że mam ochotę się rozpłakać. Cały czas coś mi gra w głowie. Albo urywek piosenki, albo dźwięk, który przed chwila usłyszałam. Nie ma ani chwili przerwy. Doprowadza mnie to do szału, całymi dniami jestem przez to podirytowana i zmęczona. Nawet gdy z kimś rozmawiam lub słucham innej muzyki, to siedzi z tyłu głowy. Żeby zasnać, muszę puszczać sobie odgłosy natury, inaczej męczyłabym się kilka godzin słuchajac listy przebojów mojego mózgu. Sen wcale nie jest lepszy. Moje sny sa tak abstrakcyjne, intensywne, że po przebudzeniu jestem fizycznie wypoczęta, ale psychicznie mam dość. Praktycznie nie jestem w stanie wyjść z łóżka, nawet, gdy wiem, że muszę i nie mam wyjścia. Mam też sny, w których jestem świadoma, ale nie wiem, czy to typowe świadome śnienie. Wiem, że śpię, nie mogę się ruszyć, ale w żaden sposób nie odczuwam emocji zwiazanych z tym snem. Po prostu leca mi przed oczami jakieś głupoty. Po chwili ogarnia mnie ogromny lęk, bo nie wiem, kiedy się to skończy- niby śpię, ale tak naprawdę się męczę.
Podejrzewam, że może to mieć zwiazek z antydepresentami, które biorę (citalopram). Za parę dni idę do lekarza. Czy ktoś z Was miał podobny problem?
#sny #psychologia #depresja #proszeamputowacmojmozg
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@peti: Przez pierwsze 2-3 tygodnie brania możesz mieć różne dziwne objawy, pewnie też te, które masz teraz, jeśli wcześniej tego nie było. Potem zazwyczaj większość działań niepożądanych ustępuje.
  • Odpowiedz
@evilonep: leki biorę już od kilku miesięcy. Objawy depresji w większości ustapiły, ale chyba wolałabym je, niż to, co dzieje się ze mna teraz.
  • Odpowiedz
@OSH1980: też jestem tego niemal pewna. Może zanuć mi coś, bo odkad wróciłam 40 minut temu ze sklepu, mój mózg powtarza sobie "proszę wprowadzić pin i wcisnać enter" ;)
  • Odpowiedz
@evilonep: dokładnie. I czym bardziej staram się o tym nie myśleć, tym bardziej myślę, żeby o tym nie myśleć, i w rezultacie nie ma dobrego rezultatu;)

@SzlachcicPolny dzięki, to przynajmniej ma skoczny rytm!;)
  • Odpowiedz
@Ginden: umówiłam się na za kilka dni. Do tego czasu postaram się cieszyć jedynym plusem- na tyle irytował mnie dźwięk zapalniczki, że od 4 dni nie zapaliłam papierosa.
  • Odpowiedz
@peti: PS. Na początku jak czytałem objawy to myślałem, że to glejak lub padaczka, a to są niemal na pewno skutki uboczne citalopramu (nawet w ulotce powinny być).
Radzę szybko skontaktować się ze swoim psychiatrą, nawet telefonicznie.
  • Odpowiedz
@peti: mam ten sam problem z muzyką, chociaż nie tak intensywny jak ty to opisujesz. Uczucie jest tak silne, że czasem "gra" mi w głowie przez dwa dni, czasem dwa utwory na raz. Z tego powodu przestałem słuchać wszelkiej muzyki.
Spędzanie mniej czasu przed ekranem komputera albo telefonu zmniejsza ten problem.
  • Odpowiedz
@peti: mam to samo z tą muzyką odkąd pamiętam, przestałem już na to nawet zwracać uwagę
w głowie ciągle mi leci jakaś piosenka przez całe życie - odkąd wstanę dotąd aż nie usnę odgrywa się soundtrack mojego życia xD
czasami #!$%@?ące i na pewno rozpraszające ale tak jak mówię - ja już rzadko kiedy na to zwracam uwagę bo stało się dla mnie naturalne

odblokuj pw czo
  • Odpowiedz
@Ginden: mam już umówiona wizytę, dziękuję. Na pewno porozmawiam o wszystkich objawach. Ostatniej nocy nie mogłam zasnać, a jak już zasnęłam, to po chwili wybudził mnie ze snu (w którym ktoś chciał mnie postrzelić) piękacy, bardzo intensywny ból w klatce piersiowej. Potem trochę paniki i w rezultacie znowu jestem zmęczona. Do tego od jakiegoś czasu przy wysiłku zamazuje mi się lekko obraz w prawym oku (ogólnie wzrok mam bardzo dobry).
  • Odpowiedz
@peti: Ja sobie w ogóle przerwę od muzyki robię co jakiś czas. M.in właśnie przez takie fragmenty piosenek odtwarzające się w głowie. Potrafię cały miesiąc kompletnie nie słuchać muzyki. W ogóle stwierdziłem, że najlepszą dla mnie muzyką jest cisza, szkoda tylko że tak jej mało w moim otoczeniu.
  • Odpowiedz