Wpis z mikrobloga

@goltus: Jak byłem mały to zjeżdżałem po poręczy i fiknąłem do tyłu przez co spadłem 2 piętra niżej. Jakimś cudem miałem tylko potłuczoną kość w nodze tak, że nie mogłem chodzić przez miesiąc.
@goltus: Kiedyś, dość późną porą, podpity próbowałem wypróżnić się ustami do kibla, zależało mi na ciszy bo za ścianą rodzice słodko kimali, a ja gówniak lat 16ście, troche patolka :/ ślęczałem pare minut z mordą w muszli, w brzuszku mdliło i mdliło, ale nic nie chciało strzelić. Postanowiłem wstać, i korzystając z doświadczenia nabytego dzięki oglądaniu Jackassów, włożyłem palce do gardła, co by przyspieszyć inbę :( zły pomysł, bo rzygańsko zaczeło
@goltus: Wrzuciłam aparat do zębów do kosza na śmieci.... zamiast opakowania po serku homogenizowanym.
Odbierałam pizze od dostawcy, zapłaciłam, dostawca do mnie "smacznego", na co ja z uśmiechem na
twarzy odpowiedziałam "smacznego" i zatrzasnęłam drzwi.
Wrzuciłam smartfona do muszli klozetowej.
Rozwaliłam w przeciągu miesiąca trzy razy lewe kolano..... w tym samym miejscu.
Na rowerze wjechałam w znak drogowy.
Przed kolokwium z programowania pytałam wszystkich czy moge od nich coś ściągnąć... wykładowca