Wpis z mikrobloga

Co za festiwal #!$%@? umyslowego w komentarzach.
Chyba nikt z oburzonych w zyciu pol dnia nie przepracowal. Przychodzisz do pracy i wychodzisz oburzony, ze wszyscy sie toba nie zajmuja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I pieprzenie, ze "och, to pokolenie chce czegos wiecej od pracy a nie dawac soba pomiatac" - mowa o specjaliscie w wieku 19 lat :D Co ma swoj honor.
Mam tylko nadzieje, ze zaden z was jak juz skonczy gimnazjum nie trafi do mnie do firmy i nie bedziemy musieli wspolpracowac, bo niestety, zabawiac was nikt nie bedzie.
Żenada, gimnazjum i dno mentalne.

Hurr durr, poszedlem do pracy a tam nie bylo czerwonego dywanu ani mozliwosci rozwoju! Sam prezes nie przyjechal na zlotym koniu! Nie dam sie tak traktowac!

A wypowiadajacy sie o kwestiach prawnych.. cóz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jedyna prawo jakie znacie to "prawo do zachowania milczenia" bo kontakt z prawem mieliscie w firme z Vin Diselem jedynie.

#zenada #gimnazjum #jestemoburzony ##!$%@?
  • 2
@edgar_k: tacy ludzie są super. Kurde, ostatnio przyszedłem do pracy na managerskie stanowisko w międzynarodowej firmie IT i zostałem posadzony w pustym pokoju z pudłami. Zacząłem od skręcenia sobie kompa i już po 2 dniach ktoś się mną zainteresował. Na tym polega praca czasem - na czekaniu. Ale nie, róbmy gównoburzę...
Na tym polega praca czasem - na czekaniu. Ale nie, róbmy gównoburzę...


@Waspin: ano własnie. W pracy bardzo czesto robi się to, na co się nie ma ochoty - dlatego jest to praca. Ale jak komuś sie wydaje, że jest "wyjątkowy i unikalny" to cóż...