Wpis z mikrobloga

@Pokerbreak: gram niby od 2008, ale z długimi przerwami, najdłuższa 2 lata, policzenie oddów to nie problem nawet dla mnie, ale już pod oddsy czy nie mówiąc o implied oddsach, zasięgu przeciwnika itp. jak się gra na kilku stolikach jest po prostu niemożliwe, za mało czasu, takie jest moje zdanie.
  • Odpowiedz
@fdsgvf-vfdbd: też mi się tak wydawało - ale mnóstwo tych rzeczy o których piszesz przychodzi automatycznie wraz z ilością rozegranych rąk. Niby nie ma 2 takich samych rozdań ale prawda jest taka że mnóstwo rzeczy się powtarza i wtedy taki gracz nawet nie zastanawia się nad decyzją bo już milion razy miał podobną do podjęcia.
  • Odpowiedz
  • 1
@fdsgvf-vfdbd: po pewnym czasie przeciez to sie wszystko zna na pamiec. Patrzysz na staty i w sekundzie wiesz z czym gra, na boardzie to samo. Po to sie analizuje rozdania wlasnie, bo rozdania sie powtarzaja, przeciwnicy sie powtarzaja albo typy przeciwnikow. Tak samo z rekami startowymi na okreslonych pozycjach, po ilusset tysiacach/ paru milionach rozdan nie trzeba sie nawet zastanawiac, bo to sie po prostu wie
  • Odpowiedz
@xeperek: @udgz: czyli jednym słowem grać, grać i jesz raz grać aż wpadnie się w taką rutynę, że będzie się wszystko robiło z automatu( ͡° ͜ʖ ͡°)
a tak wogóle to jakich narzędzi używać do analizy i w jaki sposób to robić, ile czasu przeznaczać? wstyd się przyznać, ale prawie wogóle nie analizuje swoich rozdań i za bardzo nie wiem jak się do tego
  • Odpowiedz