Wpis z mikrobloga

#!$%@?, to co kazdy polak powinien byc lekarzem autodiagnsota? XD


@mistrz_tekkena: myślę, że każdy powienien rozumieć słowo "ratunkowy".
Sam czekałem z rozciętą nogą o jakiś syf na budowie bo jakas paniusia "nie miala czasu latać po lekarzach na badania", i była święcie oburzona, że pielęgniarka najpierw mi dała zastrzyk a później się nią zajęła "ONA BYLA PIERWSZA!!"
A kazda z tych dolegliwosci moze wskazywac na powazna chorobe.


@mistrz_tekkena: może, jak w sumie wszystko. A uważasz, że co zrobi lekarz na SORze z kimś kto ma biegunke albo kaszel? Dokładnie to samo co zrobi lekarz POZ.
Chyba wlasnie tacy ludzie jak ty sie naoglądali house i innych seriali i sadza, ze od reki im zrobią w szpitalu badania na wszystko, a nie odeslą z "receptą na paracetamol", bo przeciez
@WezelGordyjski: Nie wiem jak jest na innych oddziałach ratunkowych, ale kiedy ja polazłem na SOR z bólem jądra, to mimo 8 osób które były przede mną w kolejce, zostałem przyjęty w ciągu godziny poza kolejnością. Pewnie dlatego, że ich dolegliwości nie wymagały natychmiastowej opieki, zaś moja mogła wskazywać na skręt jądra i skończyć się jego utratą.

Jestem pewien, że ktoś skarżący się na ostry ból w klatce piersiowej zostałby dość szybko
@WezelGordyjski: @Slonx: Właśnie dla tego na SORze jest dyskryminacja i podział pacjentów według ciężkości urazu. Są trzy kategorie, możecie sobie o nich poczytać. Ci najbardziej pilni trafiają do lekarza od razu, Ci z poważnymi problemami, ale mogący poczekać - kolejka nr 2. A Ci co przychodzą z pierdołami mają najniższy priorytet i zdarza im się czekać przez pół dnia :)
@WezelGordyjski: każdy Polak powinien mieć możliwość wyboru ubezpieczyciela z pośród konkurujących na rynku, a nie być skazanym na NFZ. Tym z jednej strony zależałoby, żeby pacjent żył i płacił ubezpieczenie oraz wspierał renomę, ale z drugiej żeby nie nadużywał kosztów i nie przychodził z pierdołami, więc wymyśliliby narzędzia, które by zmierzały w kierunku optymalnej sytuacji (może telemedycyna? może edukacja?). Przy okazji ubezpieczenie prywatne na rynku byłoby tańsze niż NFZ
@WezelGordyjski: Zastanawiam się jak to jest ze złamanym palcem. Byłem dwa razy w szpitalu w takiej kwestii. Raz przyjęli mnie bez wahania i od razu nastawili, a za drugim razem kręcili nosem, że nie mam im zajmować czasu pierdołami.
W sumie palec to nie jest nic wielkiego, można też spokojnie żyć bez palca, ale z drugiej strony czekanie przez weekend z opuchlizną na koniec końców ten sam zestaw czynności który wykonają
@dex_ter: ja na gips po złamaniu czekałem łącznie 9h, najpierw na RTG i później na nastawienie i gips.

Hitem była pani, która wepchnęła się przed gościa, który miał złamane żebro, że ona ma kleszcza i siedzi tu już pół dnia.
Lekarz popatrzył, zdrapał paznokciem - okazało się, że to zwykły brud i odesłał kobietę do domu

Dużo ludzi zapychało kolejkę, bo im się nie chciało czekać do rodzinnego, cierpieli ci, którzy
@WezelGordyjski: gdy ostatnio trafiłam na kliniczny oddział ratunkowy w Gdańsku na poczekalni było już dużo osób. mimo tego, zostałam przyjęta jako jedna z pierwszych. kolejność przyjęć ustalał po prostu lekarz. po przyjęciu pielęgniarka robiła krótki wywiad i na jego podstawie ustalana była kolejność przyjęć
każdy polak powinien mieć odrobinę zdrowego rozsądku. Kiedyś w takim punkcie usłyszałem, że facet przede mną przyszedł z odciskiem na stopie, a jeszcze wcześniej był starszy Pan, który stwierdził, że go swędzi jak się myje i on nie wie co ma robić.


@Internet_the_explorer: A mojego znajomego #!$%@?ł jadowity pająk. W weekend. Czekał jak każdy na kolejkę, obok typa z rozkwaszoną twarzą i babki która chyba dla zabawy przyszła. Wszedł do pomieszczenia