[Szlaufman]

#motocykle
#motogp #jorgelorenzo @blubi_su

Można nie lubić Lorenzo. Można go nazywać płaczkiem i obrażalskim i nie znosić jego stylu bycia. ale pewnie długo nikt nie powtórzy jego motywacji i woli walki z Assen miejsca które Rossi kocha a Lorenzo nienawidzi W sezonie 2013 w FP2 przy prędkości ponad 200 km/h miał highside'a po którym złamał obojczyk z przemieszczeniem. W piątek w nocy poleciał do Hiszpani gdzie w Sobotę przeszedł operację złożenia obojczyka wszczepienia tytanowej płytki i 8 śrub które podtrzymywały owy obojczyk. W wyścigu był nawet na 4 pozycji jednak nie wytrzymując trudów wyścigu dojechał na pozycji nr 5.

Wypadek odcisnął piętno na jego postawę w następnym wyścigu tamtego sezonu na Sachsenringu gdzie Lorenzo ponownie łamie obojczyk wygina tytanową płytkę i niszczy śruby. To właśnie tamte momenty są oważane za przełom w którym Lorenzo w tamtym sezonie przegrywa tytuł o 4 punkty.

PS Rossi musi wrócić do jazdy ze swoich najlepszych lat gdzie zniszczył psychicznie Biaggiego. Ale IMO to będzie niezwykle trudne bo Marquez jest Marquezem A Lorenzo ma Rossiego obok siebie po jednej stronie a po drugiej Biaggiego i Agostiniego (15krotnego mistrza świata) No i najważniejsza rzecz Lorenzo imponuje żelazną konsekwencją formą i integracją z zespołem. Ten sezon może być niezwykle gorący jak Walki Rainey'a z Schwantzem i Doohanem sprzed 25 lat.

[b.....u]

@Szlaufman: Zdecydowanie masz rację. I tak, nie lubię Lorenz głównie za to że jest bucem i obrażalską panienką. Nie lubie tez jego przewidywalnego, nudnego, aczkolwiek perfekcyjnego stylu jazdy.
W Brnie pokazał niesamowitą klasę (rekord toru, pierwsze przebicie 1:55 na motocyklu), ale MM był tylko 60 setnych wolniejszy :)
Szanuję go za to jakim jest zawodnikiem, nie cierpię go jako człowieka. Jak wygra MM93 będę się bardzo cieszył, jak wygra VR46

[Szlaufman]

@blubi_su: Ale on też przechodzi ogromną przemianę choćby po GP Indy gdzie Marquez upolował go jak kaczkę... tu nie było złości obraźliwości i fochów... Może dlatego że Marquez jednak musiałby pójść w straszliwy opór by odrabiać stratę... a może dlatego że głównym rywalem jest Rossi... W jednym z wywiadów trafnie skomentował, że pokonując i Rossiego i Marqueza rywalizacja sama się rozwiązuje. Rossi Był już 30 punktów przed Lorenzo Był punkt