Aktywne Wpisy
lubaxd +141
Chicoxxx66 +18
Mirki muszę się wygadać, bo mam ochotę się już #!$%@?ć.
Zrobiłem swojej narzeczonej na dzień kobiet prezencik taki duży bukiet i wstawiłem w wazon, bo jechałem do pracy.
Teraz do mnie pisze, że się na mnie zawiodła, że już się nie staram i mam #!$%@? we wszystko, bo tylko kwiaty zostałem, bez żadnej kartki niczego. Po chwili zaczęła mówić, że teraz kwiatki to dostaje od wielkiego dzownu, a tak to co dwa
Zrobiłem swojej narzeczonej na dzień kobiet prezencik taki duży bukiet i wstawiłem w wazon, bo jechałem do pracy.
Teraz do mnie pisze, że się na mnie zawiodła, że już się nie staram i mam #!$%@? we wszystko, bo tylko kwiaty zostałem, bez żadnej kartki niczego. Po chwili zaczęła mówić, że teraz kwiatki to dostaje od wielkiego dzownu, a tak to co dwa
1. Opierdzielaj się cały dzień
2. Na godzinę przed wyjściem zorientuj się że uwaliłeś swój strój wyjściowy
3. Wyczyść i susz suszarką w taki skwar
3. I tak załóż mokre
4. Potnij sobie mordę goląc się
5. Ałun na ratunek - morda piecze
6. Zbierając koszule z krzesła zwal na podłogę rolety w sypialni...
I kij z tym wszystkim, gorzej niż ostatnim razem (czyli nawiedzona Rosjanka z problemami emocjonalnymi płacząca w restauracji i chcąca Ci #!$%@?ć kuflem) być nie może...
Chyba ;)
#nobodykiers no i chyba #bekazniebieskichpaskow