[watch_out]

nigdy nie miałem dziewczyny ani koleżanek, prawdziwych kumpli też nie. aspołecznośc lvl 9999, depresja od roku, zero perspektyw na przyszłość (dosłownie), nie mówiąc już nawet o wyglądzie 0.5/10 #!$%@? co za #!$%@? życie. nawet nie mam jaj żeby z tym skończyć albo cokolwiek zrobić #przegryw #stulejacontent #depresja

[luuzik]

@watch_out: najlepiej to zacznij od jakichś zmian, żebyś mógł się czymś zająć i przestał tak nad wszystkim myśleć.

[watch_out]

@Panas: ale każdego dnia się budzę się i wiem, że mam przed sobą cały dzień udręki i #!$%@? z depresją, każde 1h w pracy mija jak 10h... nie dam rady tak długo.

[watch_out]

@luuzik: musiałbym zmienić miejsce zamieszkania bo obecnie ja wegetuje, a nie żyje

[dreamy]

@watch_out: moze nie jest az tak zle jak opisujesz. Moze najpierw zacznij od pracy, moze na budowie/ remonty? Zarobisz troche i bedziesz mogl powoli inwestowac w siebie, jakies kursy jezykowe, moze silownia?

[luuzik]

@watch_out: nie wiem czy w twoim przypadku pomoże zmiana otoczenia. Ty musisz sobie zmienić, swoje nastawienie. Naprawdę nie masz żadnych znajomych w pracy albo kogoś z kim rozmawiasz o rzeczach, które Cię interesują?

[andrzejkwo]

@watch_out: Żeby w ogóle zastartować, to by ci się jakieś antydepresanty przydały. Rodzinny lekarz może przepisać np. Tianeptynę, którą sam niedawno odkryłem i jestem zachwycony. Miałem praktycznie co dzień myśli o tym, że ludzie są #!$%@?, że życie jest #!$%@?, w sumie to zdania nie zmieniłem i radykalnego światopoglądu, ale nie rusza mnie to wszystko i potrafie się szczerze uśmiechnąć.

[Panas]

@watch_out: że niby ja się nie budzę z takim przekonaniem? Ba! Jesteś nawet szczebel wyżej bo stać cię na pracę.

[M.....m]

@watch_out: skończą się wakacje, pójdziesz do szkoły i ci przejdzie. Teraz wymyślasz z nudów.