Jak co roku. Poświęciłem jajka, dla babci i dziadka.
Oczywiście tylko po to, aby nie musieć ich okłamywać, przy odpowiadaniu na pytanie "kto był święcić?" Przy tej okazji czułem duże zażenowanie słuchając treści modlitwy. Żegnałem się jednak, aby nie odstawać totalnie od innych święcących. Czy jednak jestem kłamcą?
@goromadska: Tak parszywym, ja nie wszedłem do kościoła na pogrzebie ciotki. Brzydzę się i nie wchodzę. Mam kolege takiego jak ty. Mroczny władca ciemności, ale jak mamusia tupnie nuzią to leci do kościułka co niedziele, a jak ksiądz ładnie poprosi to nawet na organkach zagra.
@DexterFromLab: Chyba robisz nadinterpretacje mojego wpisu. "Mroczny władca ciemności, ale jak mamusia tupnie nuzią to leci do kościułka co niedziele, a jak ksiądz ładnie poprosi to nawet na organkach zagra." - to zachowanie Twojego kolegi :) nie moje.
Po prostu nie wierzę, ale jestem szczery ze swoją rodziną. Wiem czego niektórzy jej członkowie oczekują i robię coś dla nich pomimo swoich przekonań. Moje przekonania nie karzą mi również wybić w pień
@goromadska: Nie znasz jego matki :D Ale ja i tam bym sie postawił. W każdym razie po siekierze z krzyżem i avatarze stwierdzam że jesteś mrocznym władcą ciemności :P
@DexterFromLab: Nie, po prostu lubię kontrasty, czarny humor i mam niską wrażliwość. Władca ciemności kojarzy mi się z opowiedzeniem się po "złej stronie mocy", wiarę w szatana, czy inne rytuały. Ciężko by mi było być władcą ciemności, jeżeli jestem racjonalistą, a przez to ateistą. Ponadto w stosunku do religii (obojętnie jakiej) mówię o moim osobistym odczuciu (osoby niewierzącej). Jednocześnie nie chce negować, że ma wiele funkcji (często pożytecznych dla osób wierzących
@goromadska: Mówiąc władca ciemności mam na myśli osobe która dziwnie się ubiera, na czarno, nosi skórę i glany, do tego dużo gada, a wszystko po to by zwrócić na siebie uwagę, co i tak jest lepsze niż emo i inne hipstery. To jak jesteś władcą ciemności?
@DexterFromLab: Zauważ również, że wiara chrześcijańska to nie tylko miłość, pojednanie. To również krucjaty, prześladowania. O tym świadczy topór z krzyżem, to przypomina. Odnosić się miał też humorystycznie to "poświęcenia jajek".
@DexterFromLab: Nie, raczej wyglądam jak informatyk albo gość z klasy średniej - w odcieniach beżu. Ciężko byłoby mi należeć do jakikolwiek subkultury ponieważ ze względu na wykształcenie oraz jakieś wrodzone predyspozycje jestem na to odporny. Musiałbym być nieszczery z samym sobą i członkami takiej subkultury. Może kiedyś to jeszcze zrobię, w ramach obserwacji uczestniczącej :)
@DexterFromLabL Ja mam raczej szacunek do ludzi. To również wynika z wiedzy o życiu społecznym. Raczej nie gnoję ludzi, którzy nie szkodzą innym, a mimo wszystko mogą mnie drażnić lub mi się nie podobać. Z ludźmi, z którymi nie chcę rozmawiać - nie rozmawiam, z tymi, z którymi nie chce przebywać - nie przebywam. To jest najlepsza recepta. Myślę, że przyznasz mi rację po zastanowieniu.
Oczywiście tylko po to, aby nie musieć ich okłamywać, przy odpowiadaniu na pytanie "kto był święcić?" Przy tej okazji czułem duże zażenowanie słuchając treści modlitwy. Żegnałem się jednak, aby nie odstawać totalnie od innych święcących. Czy jednak jestem kłamcą?
#wielkanoc2013 #swieconka #jajka #wykopowerozkminy
@Mohammed_Socjal: rozwiń
@Mohammed_Socjal: A nie lepiej gimboateistom?
Po prostu nie wierzę, ale jestem szczery ze swoją rodziną. Wiem czego niektórzy jej członkowie oczekują i robię coś dla nich pomimo swoich przekonań. Moje przekonania nie karzą mi również wybić w pień