Wpis z mikrobloga

@jesse__pinkman: a do tego jest coś także o mirkach

Następną planetę zajmował Wykopek. Te odwiedziny trwały bardzo krótko, pogrążyły jednak Małego Księcia w głębokim smutku.

- Co ty tu robisz? - spytał Wykopka, którego zastał siedzącego w milczeniu przed laptopem i baterią butelek z moczem.

- Mirkuję - odpowiedział ponuro Wykopek.

- Co to znaczy "mirkuję"? - spytał Mały Książę.

- To znaczy, że spędzam swe życie przed komputerem, przeglądając stronę