Wpis z mikrobloga

Do kogo mam się zgłosić po wydane pieniądze na lotto, w momencie kiedy nic nigdy nie wygrałam?
Skoro frankowicze w swoim kredytowym hazardzie otrzymują pomoc, to ja też poproszę.

  • 49
  • Odpowiedz
@isiowa: sama nie ma innym nie da :P za pomoc dla frankowiczow nie zaplacimy my tylko banki, plus 10% po stronie frankowiczow. Bank ktory bedzie zwiekszal koszty (przez strate) dla klientow popelni samoboja - straci ich- to nie monopol. Ta ustawa jest nawet za delikatna, pro bankowa. Obled bedzie po trybunale sprawiedliwosci - wtedy na rynku bankow w kraju zostanie 3-4 graczy, bo reszte beda sprzedawac zaagraniczne centralne za bezcen -
  • Odpowiedz
@isiowa: nikt pieniędzy za darmo nie dostanie, ani twoich ani moich!!! Kredyt zostanie wirtualnie przewalutowany na dokładnie taki sam jakby od poczatku był w PLN. Jeśli wynikną z tego przewalutowania różnice gdzie dopłacać miałby kredytobiorca to bank pokryje 90% tych kosztów. I tu uwaga te 90% jest i tak pokrywane z większych zysków jakie banki osiągnęły na tych pokretnych kredytach, spreadach, i niższych stopach. Ergo - zabierasz cwaniakowi 90% na co
  • Odpowiedz
@lemonic: a co ktoś tych ludzi zmuszał do brania kredytów we frankach? Rzucili się bo było taniej i możliwość wzięcia większych pieniędzy, ale jakoś zapomnieli ze związane to było z większym ryzykiem.
  • Odpowiedz
@isiowa: zgłoś się do tego z kim podpisałaś umowę. A jeżeli masz uwagi, co do uczciwości zakładu, który podjęłaś to zgłoś to do prokuratury. I nie zawracaj głowy.
  • Odpowiedz
@pawel_niki:nikt nikogo nie zmuszał i tu masz rację, ale jeśli zapytasz mnie czy to moralne, ze cwaniak naciąga człowieka na całe życie sprzedajac mu pokolorowane produkty bankowe po to tylko żeby wydoić z niego jak najwięcej, to powiem, ze to nie fair. Nadzór Bankowy kompletnie nie orientuje się w chwytach cwaniaków i reaguje dopiero po 5ciu latach widząc na co pozwalał. To samo działo się z polisolokatami Skandia czy inne Egony.
  • Odpowiedz
@lemonic: ale ciągle nie rozumiem gdzie bank tych ludzi oszukał, jeżeli ktoś bierze kredyt na 10+ lat w walucie w której nie zarabia to powinien się zastanowić nad ryzykiem tego. I jestem całkowicie przeciwny żeby banki pokrywały jakiekolwiek koszty przewalutowanie bo to odbije się na ich pracownikach i klientach, bo Janusz z Grażyna musieli postawić sobie dwa razy większy dom licząc ze przez najbliższe 25 lat kursy walut będą stały na
  • Odpowiedz
@pawel_niki: Bank nie informowal do konca o ryzyku jak przy instrumentach finansowych, baa nawet zapewnial poprzez doradcow o stabilnosci Franka. O instrumenty finansowe toczy sie sprawa w trybunale. Dodatkowo zaden frankowicz nie widzial nawet jednego franka (wyplacalpne byly mu PLN), te kredyy to predzej mozna porownac do opcji walutowych. Dodatkowo wez pod uwage ze czesto zdolnosc kredytowa dziwnie w bankach ktore dzis dostaly najmocniej na GPW byla najwieksza w CHF (czesto
  • Odpowiedz
@pawel_niki: nie ma co mówić o patologicznych przypadkach, że gdzie ludzie wyciskali 110% tego co mogli żeby postawić większa chate. prawda zawsze lezy gdzies po srodku i o tych przeciętniaków mi chodzi.
Banki dokłądnie wiedziały co robią oferując korzystniejsze kredyty we frankach niż w pln. Byłem widziałem i wiem co mówili. Poza tym te kredyty sa tylko denominowane i tu jest kolejna bankowa ściema. Przy tych kredytach jedyne franki jakie kiedykolwiek
  • Odpowiedz