Wpis z mikrobloga

Gdy w wieku 23 lat trafiłem na oddział transplantologi wątroby dalej byłem zamroczony narkotykami nie zdawałem sobie sprawy z powagi sytuacji.
Tak miałem mieć przeszczep wątroby na własne życzenie.
Upodliłem się do granicy możliwości sam z własnej nie przymuszonej winy.
Rodzina w szoku bo Pan doktor mówił mojej mamie żeby miała świadomość że mogę umrzeć lub zapaść w śpiączkę wątrobową.
Lekarze nie dawali mi szans bo już ledwo żyłem. Wyniki wątrobowe pomimo podawania leków ciągle rosły w zastraszającym tempie.
A ja leżałem jak to warzywo na łóżku nie zdając sobie sprawy że otarłem się o śmierć że mogłem mieć kogoś innego wątrobę.

Całe szczęście wyszedłem z tego bez szwanku spadłem niczym kot na cztery łapy.
Transplantacja nie była potrzebna po paru dniach wyniki się poprawiły ale czekały mnie jeszcze miesiące w szpitalu a później dieta i rekonwalescencja.

Lekarze mówili mi że to dzięki temu że miałem zdrowy organizm.
Rodzina że to dzięki Bogu. Ja że to rodzina wymodliła żebym żył.

Ale nie o tym chciałem wam napisać.
Gdy już opuszczałem ten oddział i miałem się przenieść do innego szpitala. W oczekiwaniu na wypis ze szpitala i wszelkie dokumenty potrzebne do dalszego leczenia. Spotkał mnie Pan Doktor którego ani imienia ani nazwiska nie pamiętam.
Zabrał mnie do pokoju pielęgniarek gdzie staliśmy za lustrem weneckim i widzieliśmy człowieka podłączonego do mnóstwa aparatów i kroplówek.

Lekarz wskazał mi człowieka przed 45 rokiem życia i powiedział że ten człowieka już praktycznie nie żyje i jeśli ja będe żyć tak jak żyłem to skończę jak on.

Zdębiałem i do końca życia nie zapomnę tego co tam zobaczyłem.

Gdy wychodziliśmy z tego pokoju mijaliśmy na korytarzu płaczącą kobietę. To była żona tego umierającego. Osierocił dwójkę dzieci.
Wiem że ten człowiek był chory ale nie niszczył siebie przez własną głupotę.

Wiem że może to wam nie da do myślenia ale na narkotyki i alkohol nie ma mądrych ludzi. Gdy wpadasz w ciąg tracisz rozum po prostu głupiejesz.
Najważniejsze zaczyna być aby się naćpać lub #!$%@?ć nie ważne nic innego.

DLATEGO APELUJE DO WAS MŁODZI LUDZIE NIE NISZCZCIE SIEBIE NA WŁASNE ŻYCZENIE.

Wszystko róbcie z głową i nie zatracajcie się tak jak ja się zatracałem.

#oswiadczenie #narkotykizawszespoko
  • 50
@mamferiearodzicowniemawdomu: Strach się bać. Miałem taki epizod ze znajomymi. Odciąłem się od tematu, ale zostało chlanie. Oni walą całymi dniami do tego też chleją. Codziennie rano mówię sobie, że dziś nie wypije, a po robocie i tak kupię browary. Bo, lato, bo ciepło, bo po całym dniu w pracy można, bo dla relaksu i leci... + do tego dieta, a wieczorem i tak się zapycham browarami, więc efekt wiadomo jaki... Wcale
@mamferiearodzicowniemawdomu: Kryształ największe gówno.

Ilu znajomych mi to zniszczyło to głowa mała, ja sam po tym miałem martwicę mózgu. Ludzie do mnie mówili, a ja siedziałem i się tylko patrzyłem, chociaż słyszałem słowa nie mogłem ich zrozumieć. Z relacji ziomków i obserwacji, na nich działało to początkowo inaczej, byli w #!$%@? pobudzeni, ale z czasem im więcej walili zaczynali mieć jak ja

Odbiłem od tego gówna pare miesięcy temu i od
Kryształ czyli co? Mefedron, metamfetamina?


@Fenxo: Właśnie to z takimi osiedlowymi dilerami tak jest ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wolę się trzymać czegoś co od razu na pierwszy rzut oka można zidentyfikować i jego prawdopodobną jakość, czyli naturę,
@majsteroforion: Jak trafiłem do szpitala to miałem
ALAT 3605 U/L ASPAT 4410U/L BIL 17.14mg/dl

Jak wychodziłem ze szpitala miałem
ALAT 121U/L ASPAT 81U/L BIL 4.56mg/dl

Przypominam że ASPAT można mieć max 35U/L ALAT 45/UL

@weeden: Proponuje kupić Ostropest plamisty (Silybum marianum) i zażywać bo oczyszcza z toksyn organizm i pomaga wątrobie.

@Kiedys_Mialem_Fejm: Nie byłem podatny na uzależnienia całe życie sport uprawiałem ale jak zaczęły się wyjścia do klubów i
@XpedobearX: @poverps: @Fenxo: Metamfetamina to była bardzo dobrej jakości dodatkowo dropsy leciały w ilościach hurtowych.

Miesięcznie nie wydawałem więcej niż 1400zł na to a że miałem dobrego znajomego to miałem to w cenach mąki w sklepie.

Nie sprzedawałem tego nie byłem dilerem czasami ktoś potrzebował ale z reguły byłem naćpany to dawałem za darmo lub za jakieś grosze.
Po za tym co to za diler który ćpa własny towar.
@Fenxo: Żartujesz sobie pewnie.
Metamfetamina a amfetamina różni się tylko obecnością grupy metylowej przy azocie.

Najlepiej nic nie brać bo to że dostajesz siły i się nie męczysz nawet po długotrwałym wysiłku kończy się tak samo szybko jak się zaczęło.