Wpis z mikrobloga

TLDR


Od niedawna zmieniłem trasę biegową w związku z przeprowadzką z bardzo uczęszczanej - na średnio uczęszczaną.
No i okazało się, że faktycznie biegacze się pozdrawiają. W poprzednim miejscu odpadłaby od tego ręka i nikt nie machał. Tu jest spokojniej, więc chętnie dołączyłem do tego zwyczaju.
I uwaga, kilka obserwacji po 5 biegach na dystansie ~10km każdy i kilku krótszych:
1) Prawie wszystkie #niebieskiepaski #!$%@?ą.
2) ŻADEN #rozowypasek nie odmachał. Nie żebym machał zawsze i wszędzie, ale kilka prób było.
3) Wielu niebieskich macha jako pierwszy.
4) Żaden różowy nie pomachał pierwszy.
5) Zwykła koszulka zamiast takiej pro biegowej sprawia, że prawie nikt nie macha pierwszy i spada odsetek odmachiwań xD

Tak naprawdę to wszystko mi jedno, czy ktoś mnie pozdrowi, czy nie. Biegam dla siebie i określonych celów, a nie dla atencji, ale wciąż ciekawi mnie przyczyna tego zjawiska



#bieganie #biegajzwykopem #boldupy #nolbadykiers
  • 5
  • Odpowiedz
@PsotnyWiatr: mialam podobne dylematy. Zawsze reaguje, gdy ktoś mi macha podczas biegania tym samym, aczkolwiek ja sama zawsze kiwne głową i szeroki uśmiech - faceci reagują, kobiety nie :-/ w Warszawie zauważyłam większą życzliwość pod tym względem niż w Krk
  • Odpowiedz
@PsotnyWiatr: potwierdzam Twoje obserwacje, ale również ni #!$%@? nie wiem dlaczego tak jest. W sumie odpuściłem sobie zastanawianie się nad tym, macham, uśmiecham się i już. Pozdrowią - fajnie, nie pozdrowią - też luz, obowiązku nie ma.
  • Odpowiedz
@PsotnyWiatr: często spotykam się z tym, że różowe z "zadartym nosem" praktycznie nigdy nie machają. Jest jeszcze jedna zależność: niebieskie od ok lvl 30 machają, mlodziaki rzadko.
  • Odpowiedz