Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki i Mirabelki,

Za tydzień z moimi pracownikami jedziemy wykonać pewną usługę w #mielec .
Jako że mamy do przebycia 250km a chcemy być do tej usługi wyopoczęci, zabieram pracowników dzień wcześniej
i udany się na #piwo i jakieś #dobrejedzonko.
Jako #januszebiznesu ;) chcę się dowiedzieć, gdzie w #mielec możemy wszamać dobre jedzenie, za które nie zapłacimy jak w hotelu (nie interesuje nas sushi i inne tego typu rzeczy). Wszamiemy z miłą chęcią #potrawy lokalne, #potrawyostre #pizzataniej #pizza . To jedno...

drugie: co można zobaczyć, gdzie warto pójśc z #browar w ręce sobie usiąść na chillout wieczorny :)

Mam nadzieje, że pomożecie!
  • 22
@f3st3r: Co do żarcia :Jacek & Placek, Rock'n Roll, ceny w miarę przystępne, jeśli chcesz taniej, to bar mleczny na Niepodległości, bar na stacji Orlen regbenz, albo na orlenie na Sienkiewicza Chłopskie jadło. Na wieczorny chillout polecam rock'n roll, piwiarnię warka. A zwiedzać to nie ma za bardzo co. ( ͡° ͜ʖ ͡°) To jest miasto, które przejdziesz szybkim spacerem z jednego końca na drugi w godzinę.
@TSoprano: I spoko. Jacek&Placek i Rock'n'roll brzmi spoko.
Orleny odpuszczam z góry, a bary mleczne jeśli chcą, ale nie namawiam ich do tego.
Generalnie zależy od nich co chcą, ale piwko zawsze robimy na wyjazdach :)
@cogis1213: Szefostwo stawia takie cuda, naprawdę.
@cogis1213: wiesz, mamy tak specyficzna pracę i na tyle odpowiedzialną, a życie tez mnie tego nauczyło (a właściwie Matka):
1. pracownik też ma prawo odpocząć,
2. jeśli mogę mu dać coś ekstra - tak od siebie jak normalnemu człowiekowim to fajnie,
3. zawsze w usłudze wyjazdowej pracownik dostaje ode mnie: kolacje, nicleg ze śniadaniem i na powrocie obiad. Taki gest, ale moim zdaniem bardzo wazny :)

Ps.Tak, jestem nadrzędnym. I jesli
@f3st3r: Rozumiem uprzedzenie do orlenowskich barów, ale w tych dwóch naprawdę możesz jeść bez obaw. A jeśli chciałbyś dobrą pizzę to na Starówce jest pizzeria margeritta i mają w niej najlepsze pizze w mieście. A gdybyś chciał kebaba to efes.
@TSoprano: a naprawdę nie ma fajnej miejscówki (jakieś jezioro, staw, rzeka, punkt widokowy) żeby przejść kilka-kilkanaście minut z miasta i sobie siąć z piwkiem w ręku i pogadać i posiedzieć?
@f3st3r: Jeżeli o pizzę chodzi, to ja ze swojej strony polecam Diablo - w miarę tanie, duże i porządne jeżeli chodzi o smak, choć jakbym miał wybierać to wolałbym iść do Jacka i Placka, bo na razie wszystko, co tam jadłem, było 8/10+
@f3st3r: Są "bulwary" nad Wisłoką, ewentualnie stawy u Nowaka, jest jeszcze na końcu ul. Niepodległości park leśny otwarty w zeszłym roku, są ławki i możesz sobie posiedzieć.
@cogis1213: traktuje to jako normalną postawę, taka powinna być.
Kokosów może firma nie zarabia, ale jak pracownik jest uśmiechnięty i nie musi się martwić o takie sprawy to naprawde wszystko wychodzi lepiej :) Z resztą pracujemy razem, co nie oznacza że ja akurat mam taryfę ulgową ze względu na funkcję.