Wpis z mikrobloga

@lagata2409: Ok, byłam trochę wzburzona po tym jak pan Pantograf zablokował mnie po wyjaśnieniu znaczenia nazwy szamponu, bo nie potrafił przyznać się do błędu. Dokładnie to samo robi pan @Howkin: nie kompromituj się dzieciaku już. Mam nadzieję że wyzywa mnie gimnazjalista, bo jeżeli jesteś starszy to troche mi cie żal nawet xD.
  • Odpowiedz
@QEDUO: idiomy sromy. nie każdy musi je znać, a to że się pojawiają często w rodzimym kraju posługiwania się danym językiem to nie jest specjalnie dziwne. dzieci w przedszkolach tam pewnie maja ten angielski na większym poziomi niz B2 a wątpię żeby łapały idiomy z każdej możliwej strony.

"go talk to ralph on the big white phone"
  • Odpowiedz
@Howkin: sb jest najnormalniejszym skrótem używanym w każdym podręczniku, włącznie z tymi na poziom C1. Jak masz całą listę idiomów/phrasali na stronie, to słowo "somebody" zawierałoby zbyt dużo miejsca. I stąd się przyjęło, że w przypadku podawania frazy skraca się do sb, nie tylko w podręcznikach.
  • Odpowiedz
@lagata2409: osoby, które idiomy uwzględniły w programie B1 uznały, że na tym poziomie powinieneś je znać ,żeby się poprawnie i w miarę płynnie komunikować na poziomie średniozaawansowanym. Pozdro
  • Odpowiedz
@angela09: no nie widziałam w programie B1, ani B2 idiomów, wiadomo, że jakieś tam się zna, ale bez przesady, nie wymagałabym idiomów od średnio-zaawansowanych, to jest coś, czego się w większosci uczysz w praktyce, a średnio-zawansowani raczej za dużo praktyki nie mają, tu chodzi o prostą komunikację
  • Odpowiedz
@lagata2409: Przeriabiałam B1 dwa razy, wiem co jest w materiale
Średnio zaawansowani to nie jest prosta komunikacja, tylko poprawne, płynne wypowiadanie się, operowanie wachlarzem słów, kilkoma czasami.
Średnio zaawansowani nie mają dużo praktyki? Co Ty gadasz?
@WillyJamess:
  • Odpowiedz
@angela09: no poziom B1 w angielskim raczej nie jest super trudno osiągnąć, nie ubliżając nikomu. Nawet jeśli są idiomy, to raczej jako dodatek i nie określałabym poziomu znajomości języka na podstawie znajomości idiomów, bo to kwestia praktyki, a nie wykłócia w zasadzie. A ja przez cały okres gimnazjum i liceum nie spotkałam się z jakąś szczególną nauką idiomów, czasem coś tam padło,ale nikt ich od nas nie wymagał, a w
  • Odpowiedz
@lagata2409:

no poziom B1 w angielskim raczej nie jest super trudno osiągnąć (...) czasem coś tam padło,ale nikt ich od nas nie wymagał

są osoby, które mogą powiedzieć, że poziom B1 było łatwo osiągnąć, że uczyły się na wysokim poziomie, a patrząc do książki nie są w stanie wykonać części zadań. umieć angielski na poziomie B1 to znaczy umieć go na 5, może 4, potrafić sobie poradzić z różnymi problemami językowymi. a nie przerabiać coś tam w B1, mówić, że nauczyciel nie wymagał i może było, może nie było, ale i tak napiszę, że znam i umiem.
nie ubliżając
  • Odpowiedz
@angela09: Umiem na 5, jak nie więcej, studiowałam ten rok filologię rosyjsko-angielską i z o wiele trudniejszymi rzeczami radziłam sobie bardzo dobrze. Angielski to bardzo prosty język, wiem oczywiście, że niektórzy przyswajają go wolniej, udzielam korepetycji i widzę to, ale poziom B1 myślę, że jest spokojnie osiągalny dla każdego, kto chce i to w miarę szybkim czasie.

Są to słowa z podstawowego zakresu, bez których się nie dogadasz, ale idiomy
  • Odpowiedz
@angela09: do tłumaczenia dążę, ale nie koniecznie angielskiego (to nie jest mój ulubiony jezyk, chociaz kto wie, moze tez bym go tlumaczyla) , do Ameryki wyjechać raczej nie chcę, sie zobaczy, ja to robie poki co dla przyjemności, po prostu lubię ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz