Wpis z mikrobloga

@devPie: pewnie mieszkanie w kamienicy, pierwotnie bez łazienki, tylko z małym wc na korytarzu, zazwyczaj na półpiętrze. Takie mieszkania są upierdliwe w użytkowaniu.

Właściciel/najemca z pewnością chciał mieć łazienkę w domu, wykonaną jak najtańszym kosztem i wyszło jak wyszło. Z tego co widzę, można było ją zrobić, wydzielając fragment tego żółtego pokoju (przekucie rurami przez ścianę) i obudować gk, ale widocznie był jakiś powód, aby zrobić inaczej.