Wpis z mikrobloga

@wilczur: Zdajecie sobie sprawe, ze te oryginalne nazwy dla amerykanow musza byc tak samo zenujace? W grach blizzarda imiona postaci dodaja postaciom dodatkowego charakteru, wcale sie wiec nie dziwie, ze lokalizujac ich gry tlumaczone sa wszystkie elementy.
Ma ktos inny pomysl na przetlumaczenie Hellscream?
  • Odpowiedz
@ultrasonic: Pomysłu nie mam, ale nie jestem fanem tego tłumaczenia. Dla mnie brzmi dobrze po angielsku i za bardzo nie interesuję się jak to brzmi dla amerykańca, aczkolwiek zdaje sobie z tego sprawę. Chyba wolałbym w polonizacjach takie tłumaczenie jako przydomek bardziej niż "nazwisko" (coś w deseń Garrosh "Ryk Piekła" Hellscream, dalej w książce/grze/whatever zwracają się do niego jako Hellscream i spoko).
  • Odpowiedz
@ultrasonic: Zdajesz sobie sprawe ze w Warcrafcie III nie bylo Piekłorycza tylko był Hellscream? Tak samo był Stormrage a nie Burzogniewny. Zabawne ze nie probowali przetlumaczyc nazwiska Proudmoore (chyba ze cos sie zmienilo od czasu gdy ostatnio gralem w polska wersje jezykowa HS'a). Jako ze nie ma polskiej wersji jezykowej WoWa, powinni sie wzorować na tym co było jako ostatnie przetłumaczone z serii (czyli wspomniany Warcraft III) i dziwne że tak
  • Odpowiedz
@Ealrion: No niestety wścieklizna macicy zaczęła się w momencie wydawania książek ze świata Warcrafta w naszym języku. Chyba zatrudnili Łozińskiego do pierwszego przekładu, a potem już polecieli z wiatrem.
  • Odpowiedz