Wpis z mikrobloga

#laptopy #macbook #przemyslenia #technologia

Naszły mnie takie przemyślenia.
Wczoraj szukałem laptopa dla mojej #rozowypasek. I zastanawiam się nad win i mac.

WIELKĄ zaletą macbooków jest ich wygląd. One są po prostu bardzo ładne. Dobry materiał, wytrzymałe, widać, że to jest coś fajnego. Natomiast wczoraj, jak byłem oglądać laptopy saturn/mediamarkt to aż się zdziwiłem jak te laptopy zwykłe wyglądają. Przecież to jest jakaś masakra. Wielkie kobyły (chodzi mi o grubość). Dziwne kształty, brzydkie kolory.

I szczegóły takie jak to, że nie ważne jakiego macbooka mogę otworzyć jedną ręką. W sklepie każdego laptopa próbowałem w ten sposób otworzyć. Niestety większość z nich przy próbie otwarcia podnosiła się wraz z dolną częścią. Mnie to bardzo irytuje. Zwracam uwagę na takie szczegóły.

I takie rzeczy dały mi do myślenia.
Nie ważne jaki mac jest od strony użytkowania (oprogramowania).
Za sam wygląd i dopracowanie szczegółów wygrywa on batalie z chyba większością laptopów na rynku. Nie porównując bebechów, na pierwszy rzut oka wybiorę mac`a.

Nie rozumiem dlaczego producenci laptopów nie dążą do poprawy jakościowej i stylistycznej ich produktów. Nie jestem fanboyem maca. Ma on swoje zalety i wady. Mam wrażenie, ze zwykłe laptopy nie zmieniły się od jakiś 10 lat. Na 18 urodziny dostałem laptopa, który działa do dzisiaj i stylistycznie wygląda tak samo jak te dzisiejsze.
I nie chce tu gloryfikować apple. Nie nie, chciałbym zrozumieć dlaczego producenci laptopów tak olewając sprawę stylistyki.

Czy tylko ja mam takie odczucie? Czy może oglądałem jakieś pechowe sklepy? Chciałbym się mylić...
Co o tym myślicie?
  • 106
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@takecare: 99 procent to ludzie, którzy patrzą na hardware, a nie wygląd. Do mnie kompletnie nie ma on znaczenia. Ma być wyposażony w to co chce, a nie mies super obudowę. Wybierasz maca za wygląd, a to oznacza, że jesteś zielony w temacie.
  • Odpowiedz
@tomszczyk: Popłynąłeś z tymi 99% :)

Z mojego doświadczenia po paru latach pracy w sklepie z komputerami budowanymi od podstaw, szacuję że nie więcej jak 20% ma sensowne pojęcie o komponentach, reszcie to coś tam dzwoni ale chyba sami nie wiedzą w którym kościele, i to jednym dzwoni bardziej a innym to prawie wcale.
  • Odpowiedz
@Mokrysedes: Zle mnie zrozumiałeś. 99% nie przychodzi po zielony czy bialy komputer tylko po zajebisty komputer do wiedźmina czy gta5. Nie chodzi mi o wiedze. Ma miec jak najwięcej prockow, twardych i ramu.
  • Odpowiedz
@tomszczyk: Serio? Nie wyobrażam sobie takiego podejścia do sprawy kobiet i ludzi, którzy potrzebują kompa do pracy w domu (wp, onet, bank itp). 99% kupujących laptopy nie gra na nich w wiedźmina czy gta:)
  • Odpowiedz
@takecare: Dużo zależy też od tego, do czego ten laptop będzie używany. Jeżeli będzie to internet/youtube to ja wybrałbym maca. Fajny, lekki i mały komputerek który do tego sprawdzi się najlepiej. Jeżeli jednak laptop ma być też do grania, to zostaje tylko opcja z Windowsem. Liczy się przede wszystkim wygoda i satysfakcja z użytkowania a nie marka i ilość rdzeni.
  • Odpowiedz
@Thanos: Ten wpis nie miał na celu prośby o poradę;) Tutaj mniej więcej wiem czego chcę i co może mi to dać. To takie przemyślenie, że moim zdaniem nie ma za bardzo produktów o ładnej stylistyce oprócz maca. Są ultrabooki, ale tak jak już pisałem raczej w małych rozmiarach. Dziwi mnie po prostu zachowanie producentów. Moim zdaniem powinni trochę skupić się na wyglądzie, rozmiarach, materiałach. Dziwi mnie, że apple potrafi
  • Odpowiedz
@takecare: Żeby zrobić taką maszynkę, potrzeba dobrego teamu, wielu testów, dobrych projektantów i odpowiednich materiałów. Nie oszukujmy się, Apple jest gigantem i może sobie pozwolić na ładowanie większej ilości czasu i kasy w tworzenie ich laptopów niż takie Lenovo. Przynajmniej ja to tak rozumiem.
  • Odpowiedz
@tomszczyk: Zdziwiłbyś się jak dużo jest ludzi co kupuje po prostu komputer, z podziałem na tani lub szybki (a ile było pytań o tani i szybki to nie zliczę) nie mając nawet podstawowej wiedzy i kupują "lepszy" bo ma więcej czegoś (RAMu, HDD czy GHz), nie mając zbytnio pojęcia do czego coś służy, ale więcej to lepiej. A często ten wspomniany dobry komputer do Wiedźmina czy GTA5 to po prostu
  • Odpowiedz
@takecare: Są miłe dla oka kompy, ale raczej nie leżą w naszych sklepach. No, może Delle XPS da się dostrzec w Komputroniku, ale ładnych i dobrych ThinkPadów X1 Carbon czy Toshib jak choćby Portege Z30 to nie uświadczy. Na tle tego, co leży na półkach faktycznie Maki wyglądają jak z innej bajki.
  • Odpowiedz