Matka chrzestna ukrywała Jaworka, budynek był obok miejsca samobójstwa
74 latka usłyszała zarzuty, nigdy nie była przesłuchiwana w sprawie Jaworka, ukrywała go na strychu. Jej dom graniczył z parafią na której był cmentarz z ofiarami Jaworka
kikiton z- #
- #
- #
- 167
- Odpowiedz
Komentarze (167)
najlepsze
@Qba_123: tak, a o co chodzi? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
okaże się że 3 lata siedział na poddaszu. jpr.dll.
Ale że właśnie jak chcą to potrafią - bo po prostu posadzą do konkretnej sprawy jakiś dedykowanych ludzi (nawet choćby jednego ogarniętego policjanta) i wtedy to naprawdę trzeba geniusza zbrodni żeby przed tym uciec.
I właśnie w mojej głowie to miałem że jak dochodzi do zabójstwa, to policja jednak tych sprawców znajduje, nawet jak ci z miejsca zbrodni uciekną, gdzieś się ukrywają itp. itd.
A tu jednak taka widać najbardziej pospolita, najbardziej standardowa zbrodnia, gdzie jakieś rodzinne historie, jakiś świr łapie za b--ń, po swojemu "wymierza sprawiedliwość", a potem najdalej gdzie ma pomysł uciec to do sąsiedniej wsi, do jakiejś ciotki która trzyma jego stronę.
Ale jak zgłosisz wykroczenie drogowe i u dokumentu jesz nagraniem, to zaraz wzywają na świadka, żebyś potwierdził to co oni i tak widzą na filmie.
Polska Policja powinna zostać zaorana od góry do dołu, bo jest bezużyteczna.
Ta formacja jest do zaorania.
"kryminalni i śledczy nie wlepiają mandatów" hahaha przeczytaj artykuł to zobaczysz jacy to "śledczy". I tak jest wszędzie.
@Niesondzem: debilka z policji przyznała się na antenie bodaj polsatu, że akta sprawy przeglądali dopiero po znalezieniu zwłok. To jest jeden wielki cyrk nieudolności, bo debile policjanci postanowili sprawdzić rodzinę dopiero po tym jak gość sam postanowił się poddać xD