Aktywne Wpisy
bert74 +14
Witam, jestem tu nowy więc proszę o wyrozumiałość.
Od pewnego czasu moim "guilty pleasure" stało się czytaniem postów spod tagów #przegryw #blackpill #redpill itp. Początkowo dlatego, że czułem pewnego rodzaju dumę, że osobiście udało mi się uniknąć tego losu. Pomagało mi to unaocznić drogę jaką przeszedłem, bo kiedyś byłem w podobnej sytuacji.
Jeszcze jako licealista nie miałem zbyt wielkiego powodzenia wśród dziewczyn. Miałem spore grono znajomych, ale raczej nie byłem postrzegany jako
Od pewnego czasu moim "guilty pleasure" stało się czytaniem postów spod tagów #przegryw #blackpill #redpill itp. Początkowo dlatego, że czułem pewnego rodzaju dumę, że osobiście udało mi się uniknąć tego losu. Pomagało mi to unaocznić drogę jaką przeszedłem, bo kiedyś byłem w podobnej sytuacji.
Jeszcze jako licealista nie miałem zbyt wielkiego powodzenia wśród dziewczyn. Miałem spore grono znajomych, ale raczej nie byłem postrzegany jako
Reevo +2
Kładąc stopy na kanapie, zdejmujecie skiety?
Ja zdejmuję, bo brzydzi mnie przenoszenie na nich resztek moczu z łazienki, lub syfu z korytarza.
Różowa nie zdejmuje i każe mi ogarnąć swój autyzm.
Od kiedy normą jest bycie brudasem ?
#kiciochpyta #rozowepaski #niebieskiepaski
Ja zdejmuję, bo brzydzi mnie przenoszenie na nich resztek moczu z łazienki, lub syfu z korytarza.
Różowa nie zdejmuje i każe mi ogarnąć swój autyzm.
Od kiedy normą jest bycie brudasem ?
#kiciochpyta #rozowepaski #niebieskiepaski
Zdejmujecie skarpety kładąc nogi na kanapie?
- tak 8.1% (122)
- nie 91.9% (1392)
#tyleprzegrac
Pozdrawiam,
Szinek.
@mcflypl: Ja akurat się cieszyłem.. jak to możliwe.. a no tak to, że kończy mi się urlop, w poniedziałek do pracy. A w poniedziałek wracałem z urlopu i poszedłem spąć o 4.30 rano, i od tego już cały czas chodziłem spać o 3 rano, czwartek o 1 rano jechałem do warszawy, wróciłem o 9 rano i zasnąłem o 11, i obudziłęm się o 20. A w pon trzeba wstać o 7.
Kilka razy jednak zdarzyło mi się tak, że wprawdzie nie odespalem i obudziłem się wcześnie, ale caly dzień coś robiłem. Nie było czasu na bycie zmęczonym. :) Dobrze to wspominam. A odespalem w niedzielę.