Wpis z mikrobloga

@a_grits: Jeszcze nie tak dawno temu mieszkałem w Gdyni i codziennie idąc tą samą ulicą na os. Karwiny, mijałem plakat z napisem "joga prawilni". W #!$%@? długo myślałem, że "prawilni" to jakieś indyjskie określenie na specjalny rodzaj ćwiczeń czy coś. Dopiero po +/- roku skumałem, że to prawilni to była wlepka tego sklepu, przyklejona na plakacie szkoły z jogą...
#wyznaniazdupy