Wpis z mikrobloga

Akcesoria gitarowe

Musisz mieć koniecznie:

Stroik (tuner) – jedno z najważniejszych urządzeń każdego (szanującego siebie i słuchaczy) gitarzysty. Stroik możemy kupić już za 20 złotych w pierwszym lepszym sklepie muzycznym. Oczywiście im wyższa cena, tym większa jego dokładność. Niektóre z nich pozwalają na podpięcie gitary elektrycznej lub basowej, co jest dosyć przydatną opcją. Jeśli posiadasz mikrofon, możesz nastroić gitarę używając darmowego programu AP Tuner.
Pokrowiec/futerał – gitara, która leży wiecznie na łóżku lub stoi w statywie, zwyczajnie się niszczy. Jeśli zależy ci na swoim instrumencie (a podejrzewam, że tak właśnie jest!) – kup pokrowiec.Nie kosztuje on wiele, a sprawi, że Twój instrument nie będzie się kurzył i ulegał zniszczeniu. Poza tym gitarę w pokrowcu łatwo jest przenieść, dzięki rączkom i uchwytom. Jeśli masz trochę więcej pieniędzy, możesz pokusić się o kupno futerału. Cena zaczyna się od 250 złotych, ale znam przypadki, w których futerał ochronił gitarę, po której przejechał samochód :-)
Metronom – część osób unika go jak ognia. Pół biedy, gdy grasz w domowym zaciszu lub na ogniskach. Problem pojawia się wtedy, gdy chcesz pograć z inną osobą (takich okazji będziesz miał mnóstwo, drogi Czytelniku). Trzymanie tempa jest bardzo ważne, więc najlepiej jest używać go od samego początku. Jak można zauważyć, w naszych nagraniach używamy metronomu za każdym razem. Kolejną zaletą jest to, że nic nie kosztuje. Możesz skorzystać z wersji online, lub pobrać odpowiednią aplikację na telefon.


Warto posiadać:

Kostki/piórka – kosztują przeciętnie 2 zł za sztukę. Sprawiają, że gitara brzmi nieco inaczej, zauważalnie głośniej. Nie sprawdzają się podczas grania niektórymi technikami, ale w przypadku grania pełnych akordów warto się nimi posługiwać. Różnią się grubością i materiałem, z którego są wykonane. Dobór odpowiedniej kostki to sprawa indywidualna. Graj tak, jak ci wygodniej.
Pasek – z reguły im szerszy, tym wygodniej trzyma się gitarę. Polecam paski skórzane, które są bardziej wytrzymałe od nylonowych, a do tego (moim zdaniem) wyglądają zdecydowanie lepiej z gitarą akustyczną.
Kapodaster – w niektórych utworach znacząco zwiększa wygodę gry. Związane jest to z tonacją, w której grana jest piosenka. Należy pamiętać, by po każdym jego zdjęciu/założeniu nastroić gitarę, ponieważ nacisk na struny powoduje ich rozstrojenie. Możemy oczywiście go nie używać i grać nieco inaczej, niż w oryginale.
Wciąż przydatne, ale można sobie bez nich poradzić:

Uchwyt na kostki – kawałek plastiku, który można przykleić do gitary. Należy pamiętać, że kostki bardzo łatwo się gubią. Zdarzało się, że znajdowałem te „zaginione” kilka lat później podczas remontu. Tak czy inaczej uważam, że uchwyt szpeci gitarę i nigdy czegoś takiego nie przykleję. Zamiast tego używam małego pudełeczka po cukierkach, co zagapiłem od Huberta, naszego drugiego redaktora.
Statyw – gitara w statywie wygląda ładnie, ale się niszczy. Jeśli jednak grasz i co jakiś czas ją odkładasz, warto statyw posiadać. Jest on również niezbędny podczas koncertów.
Płyn do konserwacji strun – jeśli zależy ci na dobrym brzmieniu, mimo upływu czasu – zainwestuj w płyn. Buteleczka kosztuje około 15-20 złotych i wystarczy tobie na dobre kilka lat, nawet podczas częstego stosowania. Oczywiście po jakimś czasie struny należy zmienić ;-)
Korbka do kluczy – pomocna przy wymianie strun, pozwala zaoszczędzić minutę czy dwie.


Być może teraz zastanawiasz się, jak dużo pieniędzy musisz wydać na samym początku Twojej przygody z gitarą. Odpowiedź brzmi – niewiele. Pokrowce zazwyczaj są w zestawie z gitarą. Kostki kosztują grosze, a tuner i metronom możesz mieć w telefonie lub na komputerze. Z upływem czasu warto pokusić się o bardziej profesjonalne akcesoria, ale na początku nie wydasz na nie więcej niż 50 złotych.

źródło oraz więcej informacji na http://www.gitarowyblog.pl
#gitara #gitaraakustyczna #naukagrynagitarze #blog
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

gitara, która leży wiecznie na łóżku lub stoi w statywie, zwyczajnie się niszczy. Jeśli zależy ci na swoim instrumencie (a podejrzewam, że tak właśnie jest!) – kup pokrowiec.


@logarmistrz: Tu mała uwaga. Goście, którzy kochają gitary i kolekcjonują egzemplarze za grubą kasę, trzymają je w większości przypadków na stojakach lub wieszakach. Jasne, wymaga to pewnego dbania, regularnego czyszczenia, ale nie przesadzałbym, że koniecznie mają być w pokrowcu czy futerale cały
  • Odpowiedz
@logarmistrz: Trochę konstruktywnej krytyki ode mnie, po innych artykułach odnoszę wrażenie że znasz się na rzeczy, ale jednocześnie unikasz konkretów i momentami wychodzi trochę niepotrzebne lanie wody. Przykład choćby z tunerem, zamiast pisać ogólnie w stylu "kup se pan stroik już od X PLN, ale im droższy tym lepszy, niektóre można podpiąć albo użyć smartfona", lepiej byłoby krótko scharakteryzować typy stroików (na kabel, na mikrofon, na wibracje), szybko wady i
  • Odpowiedz