Wpis z mikrobloga

Dwie ciekawostki z gramatyki języka hiszpańskiego. Dla starych wyjadaczy to pewnie nic nowego, ale ja się ostatnio na te zagadnienia natknąłem i muszę powiedzieć, że niektóre niuanse gramatyczne mają naprawdę dość ciekawe.

Pierwsza rzecz dotyczy osobowego "a", które daje się zawsze (oczywiście, oprócz wyjątków ;) ) przed dopełnieniem, które jest osobą. Na przykład: (Yo) busco a mi amigo. (Szukam swojego przyjaciela). Otóż, te osobowe "a" może w niektórych przypadkach wyrażać emocjonalną więź z osobą, o której jest mowa w zdaniu. Czyli na przykład jeśli mówimy po prostu, że mamy przyjaciół, proste stwierdzenie faktu, to nie używamy "a": (Yo) tengo amigos. Ale w przypadku, gdy chcemy podkreślić więź, którą mamy z przyjaciółmi, na przykład gdy jest nam z jakiegoś powodu bardzo smutno i dają nam oni wiele wsparcia, można to wyrazić poprzez osobowe "a": (Yo) tengo a mis amigos.

Druga rzecz dotyczy tzw. trybu łączącego, czyli bardziej znanego pod nazwą subjuntivo, czy też jak kto woli po angielsku - subjunctive, który - nawiasem mówiąc - zadziwia mnie i robi niesamowite wrażenie w języku hiszpańskim.

Wyobraźmy sobie, że chcemy powiedzieć do kogoś: Najważniejsze, że przyjdziesz. I teraz zaczyna się zabawa. Można to wyrazić na dwa sposoby w zależności od naszego postrzegania czy też podejścia do sytuacji.
Jeśli to, że ktoś przyjdzie jest pewne (oczywiście w naszym poczuciu), ustalone itd. to powiemy to w trybie orzekającym:

- Lo importante es que vienes.

Ale jeśli w naszej wypowiedzi pojawia się element wątpliwości, mamy poczucie, że ktoś może jednak w końcu nie przyjść, to użyjemy trybu łączącego i powiemy:

- Lo importe es que vengas.

Niezłe!
#ciekawostkijezykowe #januszehiszpanskiego #hiszpanski
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@spoxman: Nie chodzi mi o tłumaczenie, bo tłumaczyć można na różne sposoby. Bardziej fascynuje mnie to, jak gramatyką można oddać różne niuanse, które w innych językach trzeba dopowiedzieć.
  • Odpowiedz
@majlo1985:Weźmy taki niuans w języku polskim:
-Stół z powyłamywanymi nogami
-Stół z wyłamanymi nogami

Teraz proponuję wytłumaczyć cudzoziemcowi jaka jest różnica pomiędzy jednym a drugim zwrotem. Powodzenia ;-)
  • Odpowiedz
@majlo1985: Jak będziesz miał więcej takich przemyśleń, to ja z chęcią przeczytam, bo takie niuanse dotyczące kontekstu "emocjonalnego" wypowiedzi i zwrotów bardzo mnie intrygują ;)

@mike78: To nawet po polsku może być trudne do wytłumaczenia ;)
  • Odpowiedz
Weźmy taki niuans w języku polskim:

-Stół z powyłamywanymi nogami

-Stół z wyłamanymi nogami


Teraz proponuję wytłumaczyć cudzoziemcowi jaka jest różnica pomiędzy jednym a drugim zwrotem. Powodzenia ;-)

@
  • Odpowiedz
@majlo1985: swoją drogą, co do subjunctive, to ja dopiero ucząc się o nim w hiszpańskim dowiedziałem się, że coś takiego jest w języku angielskim... używałem sobie tego intuicyjnie.

Najczęstszy przykład:
"If I were you" - dlaczego were, a nie was? Nigdy bym nie użył was w takim przypadku, a were to właśnie subjunctive.
  • Odpowiedz
  • 0
@Detharon: czemu nie użyłbyś 'was'? Jest dość często używany przez native speakerów. Dlatego że jest uznawane przez niektórych za niepoprawne/potoczne?
Ja osobiście używam obu.
To może jeszcze bardziej cię zaskoczę, jeśli chodzi o subjunctive. W naszym języku też mamy szczątki tej konstrukcji. Np. "Obyś wygrał" to nic innego jak tryb łączący (subjunctive). :)
  • Odpowiedz
@majlo1985: nie wiem, moje odczucia są odmienne, to znaczy zawsze słyszałem "If I were" jeżeli jest używana jakaś sytuacja która jest nierealna. Dla mnie "I were" to "gdybym był", a "I was" to "byłem". Na przykład:

"I wouldn't mind if I were taller." - wiadomo, że już nie urosnę
"I would be happy if I were you." - wiadomo, że mogę być tylko sobą

Ale na przykład w innym
  • Odpowiedz
@majlo1985: Są pewne niuanse, których chyba nigdy nie pojmę :)

Na przykład:

"Qué bueno que lo atraparon" vs. "Qué bueno que lo atraparan"

Wydawało mi się, że mniej więcej wiem, o co chodzi (indicativo, jeżeli chcemy poinformować rozmówcę vs. subjuntivo, jeżeli chcemy ocenić), ale ostatnio trafiłem na przykład, który temu przeczy :)
  • Odpowiedz