Wpis z mikrobloga

Mirabelki. Mistrzynie kuchni i łazienki. Robiłem dzisiaj pranie (mieszkam sam i niezależny facet to właśnie ja :D ) i użyłem chusteczek pochłaniających kolory, żeby nie barwiło. Wrzuciłem do pralki jasne z ciemnymi + biała skarpetka się gdzieś zawieruszyła i wiecie co? Kurfa działają te chusteczki, nawet te najtańsze. Biała jest dalej biała :D Więc po co oddzielać kolory od bieli przy normalnym praniu, skoro można w jednym praniu wyprać wszystko.
#rozowepaski #kiciochradzi
  • 7
  • Odpowiedz