Wpis z mikrobloga

#stan #finanse #podatek #pit Zapowiedzi i nadzieje: 4 mln emerytów nie zapłaci podatku

Kwota wolna od podatku jest priorytetem prezydenta elekta Andrzeja Dudy. W kilka dni po objęciu urzędu, złoży on w Sejmie, projekt ustawy na ten temat. Jednak temat budzi kontrowersje nawet w łonie PiS.

Głośno było o kwocie wolnej od podatku w kampanii prezydenckiej i na początku startu w kampanii kandydatki PiS na premiera Beaty Szydło. To miał być ukłon w stronę blisko 2 milionów emerytów, którzy – według założeń "kalkulatorów" politycznych - powinni w wyborach jesiennych poprzeć partię Jarosława Kaczyńskiego.

Sprawa bardzo poważna, bo dziś takich osób, które mają zbyt niski dochód, by go opodatkować, jest 1,8 mln. Po podwyżce kwoty wolnej od PIT do 8 tys. zł, będzie ich o ponad 2 mln więcej - takie wnioski płyną z danych Ministerstwa Finansów – pisze portal dziennik.pl.

"Brać od nich podatki i dawać im zasiłki"

Mimo wszystko, na pewnym aktywiście - pośle Henryku Kowalczyku z PiS - jednym z autorów planów podatkowych partii, w tym podwyższenia kwoty wolnej, tak radykalny wzrost liczby osób zwolnionych z podatku dochodowego, nie robi wrażenia, a przecież - dla porównania - wszystkich podatników PIT jest około 24,7 mln.

– Proponujemy to z pełną świadomością. W tej grupie większość to będą ci, którzy mają najniższe emerytury. Dziś bardzo często ci ludzie korzystają z opieki społecznej. To bez sensu, żeby jedną ręką zbierać od nich podatki, a drugą dawać im zasiłki – argumentuje nieźle uposażony poseł.

Henryk Kowalczyk przyznaje, że sprawa kwoty wolnej od podatku to priorytet prezydenta elekta Andrzeja Dudy. I w kilka dni po objęciu urzędu, co – zgodnie z konstytucją, nastąpi na początku sierpnia - złoży on w Sejmie, projekt ustawy w tej sprawie.

Wątpliwości nawet wśród polityków PiS

Plan ten budzi jednak pewne wątpliwości nawet wśród polityków PiS. Progresja podatkowa, czyli - im większe dochody, tym większe obciążenia – od tego nie wzrośnie. Poseł PiS Kowalczyk deklaruje, że partia jego jest otwarta na dyskusję w sprawie sposobu zwiększenia dochodu wolnego od opodatkowania. Ale póki co, odrzucono pomysł zróżnicowania kwoty wolnej, w zależności od wielkości dochodów – chodzi o obawy przed zarzutami o jej niekonstytucyjność.

Mateusz Wąsik, doradca podatkowy z międzynarodowej firmy KPMG w Polsce, zwraca uwagę na to, że "degresywna kwota wolna – malejąca wraz ze wzrostem dochodów podatnika" – obowiązuje w kilku krajach Unii Europejskiej, m.in. w Hiszpanii, na Litwie i we Włoszech. I dobrze zdaje tam egzamin. Przypomina jednocześnie, że takie przymiarki w Polsce, do wprowadzenia degresywnej kwoty, robiono 12 lat temu.

Z danych Ministerstwa Finansów sprzed dwóch lat wynika, że bezpośredni skutek zwiększenia kwoty wolnej do 8 tys. zł - co obiecuje teraz Prawo i Sprawiedliwość - oznacza podwojenie liczby osób z dochodem wolnym od podatku.

Polska "emerytalna wolna" od podatku

Bezpośredni skutek zwiększenia kwoty wolnej do 8 tys. zł - co obiecuje Prawo i Sprawiedliwość - to podwojenie liczby osób z dochodem wolnym od opodatkowania. Tak wynika z danych Ministerstwa Finansów za 2013 rok.

Gdyby ta kwestia weszła w życie, byłaby bardziej skomplikowana sprawa odliczania składek na ubezpieczenie zdrowotne. W praktyce powstałaby sytuacja, że podatnik nie poniesie kosztu składki na ubezpieczenie zdrowotne i zachowa jednocześnie prawo do nieodpłatnej publicznej opieki zdrowotnej. Zasada taka, z pewnymi wyjątkami, dotyczyć będzie osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę – mówi przedstawicielka z firmy doradczej PwC.

Gorzej na umowach śmieciowych

Gorzej będą miały osoby zatrudnione na umowach śmieciowych - takie, które dostają wynagrodzenie na podstawie umowy-zlecenia, objętej podatkiem zryczałtowanym. - Tu możliwa jest sytuacja, kiedy podatnik będzie musiał sfinansować koszt składki na ubezpieczenie zdrowotne, z własnych środków – twierdzi reprezentantka PwC.

Eksperci widzą te kwestie ostrzej. Twierdzą, że nawet radykalne podwyższenie kwoty wolnej, choć technicznie proste, jest bardzo kosztowne. W dodatku skorzystają z tego wszyscy podatnicy, także najwięcej zarabiający, a to nie jest głównym celem autorów pomysłu. Panaceum na taką ewentualność byłoby wprowadzenie degresywnej kwoty wolnej, malejącej wraz ze wzrostem dochodów podatnika. To właśnie podobne rozwiązania są w Hiszpanii, we Włoszech i na Litwie.

Źródło: dziennik.pl i biznes.interia.pl.

Stanisław Cybruch

Na zdjęciu ilustracyjnym - kwota wolna od podatku w Europie.
Foto: zycienazielono.com.google.com.
stanislaw-cybruch - #stan #finanse #podatek #pit Zapowiedzi i nadzieje: 4 mln emerytó...

źródło: comment_0J2P2U933FuoFZTZjCyANkln4hbyLOjL.jpg

Pobierz