Wpis z mikrobloga

Mireczki jaki mam totalny mindfuck i nie mam pojęcie jak to sobie wytłumaczyć. Siedzę sobie przed laptopem (jeśli to cokolwiek zmieni - hybryda della z internetem mobilnym orange, ale korzystam z wifi) ze słuchawkami na uszach. Przeglądam mirko i nagle jakiś głos się odzywa. Męski, cichy, ale wyraźny, lekko zniekształcony przez zakłócenia. Pierwsza myśl - reklama na stronie, ale to nie było to. Przez chwilę był dialog z jakąś babką, potem rozmowa trwała, ale słyszałem tylko kwestie faceta. Trwało to kilka minut. To były jakby przebicia z CB Radia. Gość wspominał, że coś tam naprawiał jakieś złącza, że deszcz spadł w "nazwa mojego miasteczka" i inne smęty. Wytłumaczcie :D
#komputery #truestory #coolstory #informatyka
  • 8