Wpis z mikrobloga

Mirki, #pomocy! Kupiłem jakiś bzdet w #agito (taniej niż na Allegro przy darmowej przesyłce). W podsumowaniu zamówienia miałem paczkomat za 0 zł, po potwierdzeniu zamówienia kwota zmieniła się już na... 15 zł, czyli tyle samo, co za kuriera -_- (W tym momencie już o 10 zł drożej niż na Allegro, ale co tam). Niechcący zapłaciłem za zakup (PayU, więc nie wprowadzałem kwoty ręcznie - wiem, sam sobie jestem winien) i od tego czasu nie mogę skontaktować się z tymi złodziejami.

Nie odpowiadają na maile - dostaję tylko za każdym razem dziwną zwrotkę o treści "dane treści wiadomości e-mail: 01 lip 2015 liczba arkuszy: XXXX Zespół Agito". NO #!$%@? MAĆ. Strona kontaktu z BOK nie istnieje. Strona regulaminu również. Złożyłem reklamację przez formularz - również bez odzewu. Zaraz mi minie 14 dni, a zwróciłbym im towar w 3,14zdu i kupił gdzie indziej. Chociaż pewnie też się nie będą poczuwać do odpowiedzialności za koszty przesyłki w obie strony (już z jednym sklepem się o to tłukłem - skończyło się sprawą prowadzoną przez UOKiK, pozdrawiam anteny.pl).

Już nie wiem, co dalej robić - wkurzyli mnie niemiłosiernie ()

#gorzkiezale #oszukujo #pytanie #januszebiznesu #prawokonsumenckie #zakupy
  • 2
@Funky666: na ich szybką odpowiedź możesz pomarzyć. Kiedyś na allegro kupiłem aparat olympusa w tej niby strefie marek gdzie sprzedawcą był Olympus i okazało się że to agito. Najpierw wysłali zły kolor i nie było kontaktu przez miesiąc, potem jak otworzyłem spór to od razu mail i wymiana na inny kolor z dostępnych. Nigdy więcej od nich nie kupię nic bardziej wartościowego. 10 zł to nie majątek przebolejesz.
@j3sion: Przeboleć przeboleję, ale dlatego kupiłem u nich, że wychodziło taniej niż u 3-4 sprzedawców na Allegro. Nie toleruję takiego traktowania klientów i robienia ze mnie idioty, w tym problem.