Wpis z mikrobloga

#motocykle #coolstory #naprawianie

A więc: usłyszałem wczoraj historię, która mnie mocno zdziwiła, co ludzie mający nikłe pojęcie o mechanice robią ze swoim sprzętem. Tym mechanicznym, oczywiście ;)

Był sobie koleś, który kupił dwucylindrowy motocykl czterosuwowy chłodzony cieczą. Nie pamiętam marki. Ale nie miał kapusty/hajsu/floty, by go odpowiednio serwisować. Postanowił więc... przyoszczędzić. Cuś mu stukało w tym silniku, coś z kompresją nie do końca - jak to z pełnoletnim motocyklem średniej jakości - ale pojazd jeździł, więc sprawny. Ale trochę żłopał palifka, więc co wymyślił nasz bohater?

Wykręcił świecę z jednego cylindra i kazał silnikowi działać na tym drugim. Ale easyrider jest sprytny i wiedział, że przez to może spowodować stałą nieczynność tego nieużywanego, więc co jakiś czas wykręcał świecę z cylindra 1 i wkręcał do 2ki. A potem na przemian.

Na dodatek ni wuja nie smarował łańcucha, jeno tylko takie liche "psik..." jakimś sprayem z nadzieją na to, że sam się rozprowadzi po napędzie.

Oniemiałem, jak usłyszałem, że można tak robić :D
  • 24
  • Odpowiedz
@SPGM1903: Kiedyś kumplowi nie chciało moto odpalić (Virażka 535) i ktoś mu podsunął pomysł by delikatnie wkropił benzyny bezpośrednio na tłok i wtedy odpalił. Pomysł może i dobry ale kolega przesadził i zalał komorę do tego stopnia że jak wkręcał świecę to benzyną sikało na lewo i prawo. Przy zapłonie o mały włos nie wysadziło mu głowicy. Skończyło się na uszkodzeniu świecy i gwintu. Cudem nie stracił nogi.
  • Odpowiedz
@ericcartman: chodzi o to, że silnik mający dwa cylindry pracować na dwóch cylindrach. To tak, jak mając samochód o 4ech kołach nie jedzie się nim mając kapcia w jednym lub w ogóle brak jednego koła na osi.

Świeca (iskrowa) - podczas, gdy mieszanka paliwowo-powietrzna wpychana jest do cylindra, to gdy tłok idzie ku górze dochodzi do kompresji i w efekcie wybuchu mieszanki. Świeca powoduje, że wybuch ten jest ściśle kontrolowany i fala uderzeniowa idzie w określonym kierunku (na denko tłoka, pchając go i napędzając tym samym silnik). Pchnięcie musi być na tyle mocne, by pokonało opory tarcia i tzw opory wewnętrzne silnika.

Gdy jeden z cylindrów jest wyłączony (powiedzmy z 4ech) lub kompresja (tj czy mieszanka jest odpowiednio ściskana, nie ma nieszczelności) nie jest prawidłowa, to silnik pracuje nierówno, krztusi się, przygasa. Wtedy bezwzględnie trzeba naprawić uszkodzenie. Powodów może być dużo. Jeśli 4cylindrowy silnik się krztusi, to wyobraź sobie co z
  • Odpowiedz
@blubi_su: dziękuję :) Sam teraz chodzę do technikum (dla dorosłych) i uczę się z przyjemnością rzeczy, które zawsze chciałem się nauczyć a nie miałem po temu możliwości. Mam tam takiego wykładowcę, co ma naprawdę ogromną wiedzę, ale wszyscy wchodzą mu na głowę i czasami nie dają mu skończyć tematu. Ja za to bym tamtego gościa słuchał i słuchał aż by mi zwoje się potopiły.

Tak swoją drogą, to mam tendencje
  • Odpowiedz
@blubi_su: a kiedy i gdzie będzie? :D

coprawda motocykla nie posiadam, bo siedzę bardziej w branży samochodowej, ale w sumie jeden pies, bo prawko mam zarówno na A, jak i na B (a nawet na D). Motocyklem niestety więc nie przyjadę i jeśli to jest jakiś drugi koniec Polski (a jestem w stolicy Polaków, jak to w utworze "Mars napada" śpiewał Kazik), to chyba nawet więcej niż pewne :(
  • Odpowiedz
@SPGM1903: posłuchałbym coś o nagrzewaniu silnika. A facet pewnie naczytał się o nowoczesnych silnikach samochodowych potrafiących działać na mniejszej liczbie cylindrów i chciał coś takiego wprowadzić u siebie.
  • Odpowiedz