Wpis z mikrobloga

shoegaze to taki ciekawy gatunek muzyczny, którego nazwa wzięła się... od butów. a właściwie od gapienia się na buty. bo ci z my bloody valentine tak robili. a potem ci z low. i ze slowdive. sam gatunek ma mniej więcej tyle lat co ja. mówi się, że w 1988 roku na albumie "isn't anything" MBV zdefuniowało "nowy muzyczny styl".

ostatnio w szugejzach dużo się dzieje, a nowe kapele wyrastają jak grzyby po deszczu. mam nadzieję, że nie zepsują gatunku, tak jak stało się to z post-rockiem i sludge'm, gdzie kolejne kopie (z reguły nieudane) Neurosis, Isis, Cult of Luna czy Godspeed You! Black Emperor wręcz zalewały scenę.

a w 2014 roku kolejną płytę wydali ludzie z Whirr. no i posłuchać warto. i pogapić się w buty.

WHIRR

#szafagra #shoegaze #muzyka #czerwieczerwca
  • 21