Wpis z mikrobloga

@Kruger88: to nie moja brocha man, każdy robi jak uważa, ja w każdym razie nie upiłbym się na pewno na weselu, choć to też zależy od tego co kto rozumie poprzez "upić się". No chyba, że weselicho było hooyowe, towarzystwo lipne, muzyka też, ale to musiałoby być kiepsko dość.