Wpis z mikrobloga

@Kitzus: dlatego najlepiej sie nad tym nie zastanawiac - dopoki nie uderza to w nasza godnosc i poczucie wolnosci to srac na to - ale wpie*dalanie sie w przestrzen publiczna jak taki murzyn ktory roszczy sobie coraz wiecej praw bo jest "inny" to ma ode mnie buta na ryj i calkowity opor
@Kitzus: Jesteś tolerancyjny obrzydzenie wynika jedynie z braku kontaktu z przedmiotem obrzydzenia. Widok wielu rzeczy obrzydza, ale jeżeli będzie się z nimi obcować to się człowiek zwyczajnie przyzwyczai. Spytaj się na przykład studentów weterynarii o ich reakcję jak pierwszy raz byli świadkami wyciągania konia z formaliny.
@KnightNostalgia: Jestem niedouczony z jakiego zakresu? bo z biologii to akurat byłem zawsze debeściak:D i z czysto biologicznego punktu widzenia nie liczą się takie konstrukty ludzkiej psychiki jak miłość, a seks nie jest duchowym doświadczeniem mającym na celu zetknięcie się ze sobą dwóch dusz:D
@Kitzus:
Używasz słowa dewiacja, które jest terminem medycznym. Homoseksualność nią nie jest.

z czysto biologicznego punktu widzenia nie liczą się takie konstrukty ludzkiej psychiki jak miłość, a seks nie jest duchowym doświadczeniem mającym na celu zetknięcie się ze sobą dwóch dusz

a co to ma do rzeczy?
@KnightNostalgia: To, że w imię poprawności politycznej ktoś wykreślił homoseksualizm z listy dewiacji seksualnych, nie zmienia faktu, że cały sens podziału organizmów na dwie płcie to reprodukcja.
Jest różnica między sensem zakładającym celowość, a sensem rozumianym jako użyteczność.
Jeśli napiszesz "płciowość pojawiła się w organizmach pierwotnie służąc rozmnażaniu" brzmi to trochę inaczej niż "sens płciowości".

To ludzie znajdują "sens" w chaotycznych zjawiskach , ale nie znaczy to, że zjawiska te są sensowne, mają jakąkolwiek celowość.

Nic też nie przeszkadza by pierwotna funkcja danej cechy została zastąpiona przez inną.
https://en.wikipedia.org/wiki/Exaptation