[rbk17]

#wojna

Zawsze mnie intryguje jak to było w tych wojnach na broń nie palną(miecze, maczugi, topory, włócznie itp) że lecą na siebie 2 tłumy i w tym zamieszaniu skąd wiedzieć który wróg a który swój jak się podobnie ubiorą?

[Vladimir_Smirnoff]

@rbk17: Właśnie po to nie ubierali się podobnie. Pomagały również oznaczenia na tarczy itp.

[rbk17]

Pomagały również oznaczenia na tarczy itp.

@Vladimir_Smirnoff:

A co jeśli chcę podstępem zabić kogoś i wezmę tarczę od zabitego aby móc podejść bez konsekwencji?

[Vladimir_Smirnoff]

@rbk17: Wtedy splamiłbyś honor wojownika i musiałbyś się zabić.

[C.....2]

@rbk17: to ktoś z Twojej ekipy może Cię zabić

[zalozylem_konto_bo_sie_nudze]

@rbk17: Pewnie walili na oślep, nie bardzo przejmując się tym, w kogo biją.

[rbk17]

Wtedy splamiłbyś honor wojownika i musiałbyś się zabić.

@Vladimir_Smirnoff:

Uczciwa zasada.

[jast]

@rbk17: Starali się barwami, elementami stroju czy dodatkami (wiechcie słomy, czerwone kielichy Husytów) i okrzykami (np."Święty Jerzy" Anglików, „Święty Jakubie, zwieraj szyki, Hiszpanio!” ) odróżnić od przeciwnika. Oczywiście zdarzał się "friendly fire" ale taki już los wojaka.