Wpis z mikrobloga

Cześć. Przed rozpoczęciem diety (96kg) i jakiejkolwiek aktywności fizycznej, obiecałem sobie, że jak zejdę poniżej 90kg, to zacznę zabawę z bieganiem. Teraz ważę 88kg i chciałbym spełnić swoją obietnicę. Do tej pory śmigałem na rowerze ze średnią 21-23km/h po ok. 30-50km i ogólnie czuję, że po przejechanych ponad 700km moja kondycja znacznie się poprawiła i łydka też trochę urosła. Myślicie, że rozpoczęcie teraz biegania z 12-kilogramową nadwagą nie rozwali moich kolan? :) Chcę zacząć biegać interwałowo mieszając bieg z marszem - 3 miunty marszu, 2 minuty biegu x6.Co Wy na to?
#bieganie
  • 12
@Bartek404: szczerze? po prostu biegaj. Nie potrzebujesz żadnego planu. Ja zacząłem bez absolutnie żadnego na 97kg i biegałem 3,5km (zatrzymując się jakieś 4-5 razy w ciągu biegu) a teraz na 86 wciąż bez planu przebiegnę 10 poniżej godziny. Interwały to ciężkie ćwiczenia i mogą cię zdemotywować na początku to też weź pod uwagę.
@Bartek404: marszobieg, dobrze dobrane buty i bieganie po ścieżkach w parku a nie asfalcie. Przez pierwsze tygodnie (albo i nawet miesiące jak trzeba) - spokojny trucht, ma Ci się organizm przygotować.

Ból kolan wynika często ze złego sposobu biegania (lądowanie na pięcie przed środkiem ciężkości zamiast lądowania dokładnie pod lub za środkiem ciężkości) a nie "braku amortyzacji". Ludzkie nogi doskonale wiedzą jak zamortyzować bieg ;).
Myślicie, że rozpoczęcie teraz biegania z 12-kilogramową nadwagą nie rozwali moich kolan? :) Chcę zacząć biegać interwałowo mieszając bieg z marszem - 3 miunty marszu, 2 minuty biegu x6.Co Wy na to?


@Bartek404: od samego biegania tak łatwo nie schudniesz. Ja zanim zacząłem biegać (zanim w ogóle pomyślałem żeby biegać :) to zapodałem sobie ostry trening A6W przez kilka miesięcy. W jakieś 4-5 miesięcy zrzuciłem 15 kilo (startowałem z 94kg, wzrost