Wpis z mikrobloga

Nie wiem, o czym jest ta piosenka. Kiedy ją pisałem, przechodziłem przez swój rozwód. Jedyne co mogę powiedzieć, to że jest wyraźnie o gniewie. To ta strona gniewu albo gorzka strona separacji. Co dodaje sprawie jeszcze więcej komizmu to to, że kiedy słyszę te historie wymyślone przed wieloma laty, zwłaszcza w Ameryce, gdy ktoś podchodzi do mnie i pyta "Czy naprawdę widziałeś kogoś tonącego?" odpowiadam "Nie, błąd". I za każdym razem, kiedy wracam do Ameryki historia rozprzestrzenia się "głuchym telefonem" i staje się coraz bardziej zawiła. To frustrujące, bo to prawdopodobnie jedyna piosenka spośród wszystkich, które napisałem, o której nie wiem, o czym jest.


Na podstawie piosenki powstała miejska legenda. Według niej słowa utworu bazują na jakimś tragicznym wydarzeniu (zwykle utonięciu), którego Collins był świadkiem, a w którym ktoś mógł pomóc ofierze, lecz tego nie uczynił. Zazwyczaj zakończenie historii mówi o tym, że piosenkarz zaprosił tego człowieka do programu i zaśpiewał dla niego "In the Air Tonight" niektóre wersje mówią wręcz o reflektorze nakierowanym na tę osobę. Po programie według jednej wersji mężczyzna miał zostać aresztowany, według innej popełnić samobójstwo

#intheairtonight
WezelGordyjski - >Nie wiem, o czym jest ta piosenka. Kiedy ją pisałem, przechodziłem ...
  • 1