Wpis z mikrobloga

  • 226
#truestory

Wieczor kolo 22 godziny.Ktos puka.Otwiera właściciel domu.Pukajacy pyta czy tu bylo pogotowie?.Wlasciciel domu mowi ze nie po czym zamyka drzwi. Piętnaście minut później ponownie ktos puka.Wlasciciel otwiera drzwi lecz pozostawia lancuch na drzwiach.Przed drzwiami widzie dwie osoby w kominiarkach ,bez chwili wachania napastnicy próbuja sforsowac drzwi.Wlasciciel domu ucieka do wnętrza domu.Po kolejnym kopniaku wylamuja drzwi, napastnicy wpadaja do srodka domu.Biegna przez korytarz...nagle pada strzał. Wlasciciel domu oddał jeden strzal ktory trafia napastnika. Obaj napastnicy uciekaj,200 metrów od domu jeden z napastników upada ...zgon.Drugi ucieka.
Właściciel domu dzwoni na polocje,policja zatrzymuje wlasciciela do wyjasnienia.
Historia niczym z filmu z Hollywood, ta historia wydarzyla sie wczoraj w #niemcy w Hamburgu.
Zastrzelony to 25 latek z Nigerii.,znany policji.

Teraz tak sobie myślę, jezeli wiedzieli ze wlasciciel jest w domu i mimo to wlamywali sie do srodka to co by zrobili z wlascicielem domu?W jaki sposób by sie go "pytali "gdzie ma pieniądze i biżuteria?

Na jednym portalu ekspert sie wypowiedzial i sie pyta czy aby właściciel domu zgodnie z przepisami przechowywal bron,wszak bron i naboje trzeba osobno przechowywac.Jak mu sie udalo tak szybko bron naladowac...No K#rwa ręce opadaja po takich tezach.

Właściwe to #coolstory gosc obronil siebie i swojego ciezko chorego ojca.

#neuropa #4konserwy #bron #wiadomoscizniemiec
#europa
  • 25
  • Odpowiedz
@6c6f67696e:
Pieprzysz głupoty.

Oskarżony widząc, że napastnicy nie chcą dobrowolnie opuścić mieszkania, postanowił siebie i rodziny bronić. - Dawidowi P. zadał ciosy wewnątrz mieszkania. Po wypchnięciu pierwszego z napastników na progu doszło do szarpaniny z drugim sprawcą, Sebastianem G., który nie skorzystał z możliwości ucieczki.
  • Odpowiedz
@wnerwiony: rzeczywiście, nie jest to nigdzie wprost napisane. wydawało mi się, że czytałem o tym w jakimś innym doniesieniu ale nie jestem w stanie takiego znaleźć.

Wygląda na to, że część artykułów implikuje taki przebieg zdarzenia (ciosy były zadane w plecy co sugeruje, że atakujący uciekali; jednego rannego znaleziono oddalonego od mieszania Damiana R, drugiego jeszcze dalej) a ja łykam to jak pelikan.

Artykuł który zalinkowałeś podaje przebieg zdarzenia chociaż
  • Odpowiedz
@6c6f67696e:
Też widziałem takie opinie że napastnicy uciekali, a skazany gonił ich po bloku, ale nigdy nic na ten temat nie przeczytałem z żadnego wiarygodnego źródła.
Teraz trudno dojść jak było naprawdę, ale takie sprawy na pewno nie wpływają dobrze na przekonanie Polaków że mogą bronić się przed napastnikami bez obawy o to że pójdą "pierdzieć".
Moim zdaniem w sprawach wątpliwych lub niejednoznacznych sąd powinien orzekać na korzyść broniącego się.
  • Odpowiedz