Wpis z mikrobloga

@Dawul: no ale kurczę, nikt nie ma porównania co do dwóch tych samych kierunków na zupełnie i innych uczelniach. mogę Ci tylko powiedzieć, że we Wroclawiu jest mniej smogu i UE to fajna uczelnia, poza tym wrocławskie Mirki są zawsze chętne na piwo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Dawul: Będzie miło, ale i zajebiście ciężko. Nie znam nikogo, kto studiowałby jakikolwiek kierunek dwa razy w dwóch różnych miastach.Lepiej zastanów się, które miasto Ci się bardziej podoba i gdzie więcej korp przyjmie Cię jeszcze na studiach.
@pyszotka: mam nadzieje. ze trafie na osobe, ktora studiowala pierwszy rok np we Wroclawiu, a pozniej przeprowadzila sie do krakowa i tam podjela nauke :). Moze uda sie znalezc taka osobe :)
@Dawul: Skończyłem MSG we Wrocławiu. Nie żałuję licencjatu, natomiast żałuję, że nie poszedłem dodatkowo/zamiast na II stopień na FiR. Pracuję i tak głównie z ludźmi z FiR, więc w zasadzie to jeden pies, ale mniej musiałbym potem nadganiać z twardą wiedzą z finansów.
@Dawul: No tak, ale do tego też trzeba szlifować język. W zasadzie to żeby dostać pracę w Polsce to też najlepiej z angielskim na naprawdę wysokim poziomie. Z tego co widzę po znajomych z UE i SGH, którzy zdecydowali się wyjechać, najwięcej z nich zaczynało karierę w jakimś dużym korpo o głośnej nazwie jeszcze w Polsce, żeby potem szukać szczęścia za granicą.
Protip: za granicą (w Polsce też w zasadzie nie)