Wpis z mikrobloga

@Niels: #coolstory
Będąc na koloniach brałem udział w konkursie rysunkowym i zająłem nawet wysokie miejsce. Moje rysunki spodobały się mojemu najlepszemu koledze na tych koloniach więc mu je podarowałem. Kiedy wracaliśmy z kolonii, zapytałem się czy dalej je ma. Powiedział że któregoś razu strasznie chciało mu się w lesie srać a że nie miał papieru ani chusteczek więc się nimi podtarł.
  • Odpowiedz
@mlg20: Raz mi sie zdarzyło ( ͡° ʖ̯ ͡°) co gorsza za późno zauważyłem,że nie ma papieru... Ale od czego były zeszyty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Niels: przez 12 lat edukacji srałem chyba tylko RAZ! I do tego to pamiętam. Dziwne, że nikt nie srał w szkole. Studia to osobna para kaloszy. Po co marnować papier i wodę w domu jak jest uczelnia xD
  • Odpowiedz
@Niels: srałem wyluzowany w damskim, dopóki nie weszły różowe z klasy i między sobą: co tak śmierdzi?? :o
W dodatku okazało się ze mamy lekcje naprzeciwko, ale obrocilem wszystko w żart jak wyłaziłem i mi się upiekło he he
  • Odpowiedz
@Niels: A u mnie w podbazie to wiele osób srało tylko że niekoniecznie trafiali do kibla ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pamiętam jak kiedyś wchodzę do kabiny a tam scena jak po jakimś #!$%@? huraganie. Wielki Boa na desce się pręży, trochę kloca na podłodze i rozmazanego po ścianach. Od tamtego momentu mam awersję do srania w szkole( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz