Wpis z mikrobloga

Lepiej być niezadowolonym człowiekiem niż zadowoloną świnią; lepiej być niezadowolonym Sokratesem niż zadowolonym głupcem


link do artykolu: Swiat zadowolonych glupcow

jak mnie wkurza takie tepe podejscie do tematu. czlowiek dazy do zaspokojenia swoich podstawowych potrzeb, zeby moc zajac sie tymi bardziej wysublimowanymi. wg tego typka najlepiej by bylo gdyby kazdy caly swoj czas spedzil siedzac w operze/teatrze (bron Boze w zbyt popularnym kinie!). wtedy kazdy by szczesliwie umar w ciagu tygodnia, a zostalyby dzikie plemiona w arfyce.

tak sie sklada ze zyje w kraju bardzo nastawionym na konsumpcje i wychwalajacym wytezona prace (norwegia). w zdobywaniu bogactwa chodzi tylko o to zeby ludzie mieli wiecej swobody w zyciu (czy to czasu dla swoich zainteresowan, czy poczucia bezpieczenstwa). pamietam swoj pierwszy szok jak sie zorientowalem ze chyba kazdy u mnie w dziale ma prawdziwe zyciowe pasje - czy to sporty, czy to muzyke, czy podroze.

rzeczywiscie - bogactwo bardzo odczlowieczylo tych ludzi. troche logiki Ty humanistyczna bulwo!

#filozofia #humanistyka #rozwojosobisty #oswiadczenie #norwegia
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mattommottam: nie - nie zabolalo mnie. po prostu bardzo opadlem widzac jak "wielki, mardy, oswiecony filozof" nie bazuje swoich wywodow na rzeczywistosci i prostej logice.
  • Odpowiedz
@mattommottam: tak, elit ktore mialy juz z automatu zapewniony dobrobyt materialny. nie ogolu ludzkosci. wytlumacz permanentnie glodnemu ze muzyka jest wazna i polepszy go jako czlowieka - sprawa niemalne niemozliwa.
podstawowa zasada - najpierw trzeba zapewnic sobie realizacje podstawowych potrzeb, a jak starczy czasu to tych bardziej wyrafinowanych.
  • Odpowiedz
@mattommottam: wiem ze nie wszyscy filozofowie wywodzili sie z arystorkacji. ale to ludzie o pelnych brzuchach (w ogolnosci) sa w stanie podtrzymac wielowiekowa, wyzsza kulture. nie biedacy, ktorzy z przymusu musza zajmowac sie sprawami bardziej przyziemnymi.

sendo tego o co mi chodzi - zapewnaijac ludziom dobrobyt (moze nie straszne bogactwa), lwia wiekszosc go wykorzysta zeby stac sie lepszym czlowiekiem poprzez rowijanie sie w tych sferach w ktorych zapragnie. wsrod biednych
  • Odpowiedz
tak sie sklada ze zyje w kraju bardzo nastawionym na konsumpcje i wychwalajacym wytezona prace (norwegia).


@stilu: wat? Przeciez w Norwegii ludzie wola pracowac krocej i miec wiecej wolnego czasu niz pieniedzy. Dodatkowo do nadmiaru pracy zniecheca podatek od nadgodzin oraz po prostu wyzsze podatki wraz z rosnacymi zarobkami xD Sam tutaj mieszkam i to sie nie pokrywa z moimi obserwacjami ani troche. Ludzie tutaj maja po prostu n------e hajsu
  • Odpowiedz
@platkiowsiane: poczekaj... Wyjdziesz z murzynowa i dostaniesz normalną pracę l, poznasz rodowitych norwegów...
Narazie obracasz się w towarzystwie socjalnym i nie ucz się od nich ;)

@stilu: nie mam czasu czytać teraz artykułu ale norwedzy są trochę odczłowieczeni. Dla nich pojęcie rodzina kończy się gdy dziecko ma 18 lat a kobieta 10 kg za dużo bądź inne chęci na wakacje...
Są różne sfery życia gdzie ta teza może
  • Odpowiedz