Wpis z mikrobloga

2467,67 km - 6 km = 2461,67 km

W końcu czuję to, co powinienem czuć pod koniec przygotowań do "połówki", jest to dość specyficzny stan, trudno go opisać. Dziś miał być mniej więcej taki trening jak wczoraj, tylko trenerowi się nie chciało biegać, bo wcześniej miał zajęcia z młodszym rokiem. Niezbyt optymistycznie patrzę na niedzielne prognozy pogody :/

#sztafeta #biegajzwykopem #obalamychinskimur
  • 7
@zacietrzewiony: adrenalina się wylewa uszami, nie? :)

E tam, nie jest tak źle chyba z tymi prognozami, póki co przewidują brak opadów i silnego wiatru. Tylko zimno, ale to według mnie ten mniejszy problem.
@Elveen: To nie adrenalina, ona się pojawia jakieś 2 dni przed startem i (przynajmniej w moim przypadku) objawia się biegunką, która cudownie ustępuje w dniu startu. Właśnie najbardziej boję się pogody, bardzo chciałbym, żeby było sucho, szczególnie na starcie, z czym może być problem, bo start jest umieszczony na moście. Kompletnie nie wiem, jak się ubrać, to w tej chwili moje największe zmartwienie.
@zacietrzewiony: Szczerze mówiąc, też się zastanawiam. To znaczy, niby całą zimę biegałam w takich temperaturach, ale pewnie na zawody wypadałoby się ubrać trochę lżej...

W jaki czas celujesz?
@zacietrzewiony: @Elveen: ja miałem w planach biec "na krótko", na życiówkę, ale wygląda na to że porządnie się ubiorę i będzie na zaliczenie ze względu na pogodę i problemy ze zdrowiem (od wczoraj jakieś objawy grypowe).
@Elveen: Miała być 3 życiówka z rzędu - ok. 1:30, jednak byłem miesiąc chory i raczej z tego planu nici. Ale - kto wie? Wstępnie zamierzam się ubrać na długi rękaw, spodenki krótkie. I prawdopodobnie będzie to tylko druga warstwa (bez pierwszej). Dlatego trzeba będzie zakleić sutki :>

@mizaj: Zdrowiej, i to już! :>